@Leniek: Wykorzystuje to co jest - np. teraz zrobił sobie w starej kanapie w schowku na pościel. Pachnie takim "piżmem" - zdecydowanie nie można powiedzieć, że śmierdzi. Raczej nie ma większego zapachu. Załatwia się do kuwety (trzeba go nauczyć poprzez przenoszenie jego kupy przez dzień-dwa w jedno miejsce oraz pokazywanie mu, że tam właśnie jest). Jak nie ma kuwety to i tak robi w jednym, najdalszym rogu od siebie - tam
  • Odpowiedz
@nietopies: szczytem złośliwości jaki mi zrobił to przegryzienie dziury w kanapie. Wszedł do niej w nocy i nie umiał wyjść. Wydrążył sobie tunel wyjściowy przez jej materac i materiał ;d - szkoda trochę kanapy, ale całkiem zabawne to było.
  • Odpowiedz