Na wieczór trudno dostępny videoskandalik związany z serialem Star Trek Next Generation (CBS nie wiedzieć czemu usuwa go bardzo szybko z youtube'a i innych serwisów, ale nad liveleakiem nie mają kontroli).

Jest to oryginalne nagranie z 1988 roku (po raz pierwszy pojawiło się w internecie w 2007 roku). Greg Stone - technik od efektów specjalnych (w kostiumie Picarda) i fan serialu - zapraszał na noc do studia bez pozwolenia znajomych, aby oprowadzić
Polski dubbing w serialu Star Trek Voyager

Mimo dużego szacunku do tego, że Canal+ chciało się tłumaczyć na polski serial tym sposobem (podobno nawet emitowali niektóre odcinki przed nadawaniem w USA), to jednak po pierwszym epizodzie wróciłem do oryginału.

Raz, że oglądałem odcinki w postaci chronologicznej wraz z nadawanym równocześnie Deep Space Nine i filmami kinowymi, więc preferowałem ścieżki dźwiękowe w jednym języku. Dwa, nawet najlepsze umiejętności aktorskie, nawet najlepiej dobrane głosy
@MarcusPlinius:

Voyager to taki bardziej familijny Star Trek - połączenie Next Generation i DS9.

Proszę nie kierować się powyższym fragmentem, bo on ma uzasadnienie w fabule - na co dzień te postacie nie zachowują się tak.
Projekt anulowanego polskiego serialu fanowskiego osaczonego w świecie Star Treka... ależ ten teaser się zestarzał :D

Tak długo obijali się z tą produkcją, że aż w końcu jacyś amerykanie podwędzili im nazwę dla swojego filmu osaczonego w epoce Enterprise'a ^^'

https://www.kickstarter.com/projects/startrekhorizon/star-trek-horizon

#startrek #startrekhorizon #seriale #fantastyka #spaceopera #film #fani #geek
I tak będzie dupa zbita, jeżeli nadal będą wybuchać konsole sterujące, podłączone głównie do wiązek światłowodów ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@80sLove: partyzantka z fabułą, i partyzantka jeśli chodzi o enterprise'a, bo w sumie załoga też nie wie co ma robić... po prostu lecą przed siebie. A w 3 sezonie zaczynają szukać tej rasy... W sumie podobał mi się motywik tych ,,podróżników w czasie'' bo nikt nie wie o co kaman... etc.
@mab122:

W TNG, DS9, VOY też jest jeszcze masa epizodów z podróżami w czasie (zwłaszcza w tych ostatnich). Jeśli nie oglądałeś to polecam.

Latanie bez celu było domeną TOS-a, TNG i początku DS9 (aczkolwiek tutaj pojawia się dwa ważne wątki w pilocie, które później były kontynuowane). Potem wszystko zmienia się. Voyager miał już konkretny cel. Enterprise w zasadzie miał być takim powrotem do TOS-a, gdzie co jakiś czas miał być pchany