Już się niezły szajs #!$%@?ł, napisała do mnie laska z którą pisałem z 2 razy, żeby zatopić smutki w tamtym roku ale ją olałem. Na to wychodzi, że nawet już mnie nie pamięta, chyba dlatego, że wstawiłem inne fotki. Niezła desperacja z jej strony. Jakby była bystra to by się połapała, że to ja po fotkach. Chyba faktycznie spam od kolesi ryje mózg. W sumie fajna dziewczyna z tego co pamiętam po
Pozakładałem konta na tych gównoportalach randkowych. Rzuciłem szybko okiem na dziewczyny z mojego miasta bo nawet mi się nie chciało więcej przeglądać. Mordy te same prawie co pół roku temu jak usuwałem konto. Niektóre rezydentki siedzą widzę od minimum 2013 roku jak pierwszy raz zakładałem profil ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#smiercwsamotnosciniedlamnie #tfwnogf
@brunetroll089: Uzależnienie od atencji gorsze od narkotyków. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Próbować zawsze warto. Może któryś dostąpi zaszczytu poznania tych różowych jako obrażone, wyniosłe i najgorsze, by zasłużyć na nie, kiedy są najlepsze. ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
  • Odpowiedz
Dziewczyna o której pisałem w moim wątku #smiercwsamotnosciniedlamnie odpisała mi w swoim stylu czyli nie od razu. Nic się w temacie nie zmieniło, ewidentnie jestem jej obojętny więc daję sobie spokój. Pewnie nie ma chłopaka tylko nie chce się przyznać, dlatego stara się mnie swoją obojętnością spławić. W sumie sytuacja jest tak pogmatwana, że już nie mam sił o tym myśleć i pisać, bo mnie to przerosło Ja z kolei jestem spokojniejszy
O gurwa co sie #!$%@?ło xD kumpel mi opowiedział przed chwilą, że #!$%@? wesele jej siostry xD a konkretnie szef, do tego stopnia, że młody i matki z awanturą, młoda prawie płacz. Nigdy tak w życiu nie mieli gorąco. Na szczęście potem się unormowało nawet oni sami przepraszali, że nerwy itp. a ja miałem do niej napisać jak tam na weselu było ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale i
Mireczki i mirabelki co byście zrobili na moim miejscu.

Poznałem swojego czasu na portalu randkowym dziewczynę, a właściwie już ją kojarzyłem z realu a ona mnie nie. Spotkaliśmy się kilka razy. Na pierwszym spotkaniu powiedziała mi, że ogólnie to bałaby się spotkać z kimś z internetu. Ale ze względu na to że miałem praktyki w jej zakładzie pracy to jakoś się nie bała. Problem w tym, że potem okazało się że miała
Jutro dzień sądu, rany otworzą się po pół roku na nowo. Najlepszy kumpel jest wodzirejem zespołu na weselu jej siostry więc relacja będzie mocno. Wyjdzie czy ma chłopaka czy nie. Wiadomo im bliżej jutra to człowiek wraca do tamtych wydarzeń. Aż mi się łapy trzęsły dziś na siłce przez #feels i gurwa dostałem olśnienia na bieżni. Mianowicie przypomniała mi się rozmowa w tamtym roku z nią na temat wesel. Mówiła wtedy, że
Wracając jeszcze do dziewczyny która mi tak zakręciła w głowie lecz odrzuciła moje starania o której ostatnio pisałem, wchodzi jeszcze jak najbardziej realna opcja, że jest damskim przegrywem. Na pewno ma jeden z najpopularniejszych profili na sympatii w moim mieście. Kilkanaście tys odwiedzin, kilkadziesiąt prezentów. Jak miałem fakeprofil to nieoczekiwanie zaczęło się dziać coś dziwnego z jej strony. Zaczęła się intensywniej logować jakby koniecznie chciała kogoś szybko znaleźć (pokazywanie na stronie głównej,
W ciągu ostatnich kilku dni miałem w #pracbaza 2 fajne klientki #rozowepaski obie fajne w moim typie. Pierwsza takie mocne 8/10 druga była przed chwilą i płaciła kartą. Troszeczke speszona ale i tak 7,5/10 od razu stalking mocno na FB bo na terminalu miałem imię i nazwisko. Niestety ma jakiegoś sebixa więc lipa nie tym razem(,). Została jeszcze ta pierwsza tylko że rzadko się pojawia. Zobaczymy może się
Dokładnie za tydzień wyjaśni się tajemnica czy dziewczyna która odrzuciła moje starania o nią, zrobiła to przez to że ma chłopaka czy przez to że coś #!$%@?łem i po prostu nie brała mnie poważnie od początku. Wyjdzie cała prawda, wszystkie szczegóły, wszystkie możliwe kłamstwa. Czekam na tą chwilę już pół roku. Wyjaśniłbym to wcześniej ale nie miało to sensu bo wszystko było wtedy skończone. Miałem nadzieję i być może jeszcze ją mam,
Postanowiłem, że znowu założę sobie konta na #sympatia #badoo #zaadoptujfaceta #tinder sprawdzę może coś jeszcze.

Będzie to moje drugie podejście do tego typu poznawania nowych osób. Za pierwszym razem miałem zainteresowanie, poznałem kilkadziesiąt dziewczyn ale częstym problemem była odległość, ich wygląd, głupota, brak zainteresowania rozmową itp itd dlatego raczej kontakt się urywał. Po za tym skupiłem się na jednej dziewczynie z którą i tak potem nie wyszło, sytuacja była niejasna, więc to
@Sztabowy:Heheszek to pamiętam miałem całe mnóstwo. Zanim wystartuje znowu to dla niecierpliwych taki miały trial co się wtedy działo i czego można się spodziewać.
Kilka miesięcy temu zaczepiła mnie dziewczyna gadka szmatką i okazało się że wcześniej poznała tu już jakiegoś typa. Typ ją zostawił twierdząc: nie zasługuje na Ciebie XD śmiechłem wtedy. Było to przed swiętami i już miała kupiony dla niego prezent. Nie wiedziała co z nim zrobić. To
  • Odpowiedz