#hiphop #muzyka #dohtormiod #slonskogodka #slask #piekaryslaskie #lofihiphop #zmiennicy

Dzisiaj kolejny klasyk z pochodzący chyba z albumu "Mikrofon i siykiyra". Do rozpoczętego tryptyku "Jadymy na #!$%@?" jeszcze oczywiście wrócę.


W odróżnieniu od bardzo wczesnych nagrań, uważam ten okres za szczyt zdolności pisania tekstów przez Dohtora, który wykorzystując sampel ze ścieżki dźwiękowej serialu "Zmiennicy" S. Barei nagrał bardzo spójny utwór, z tekstem wyróżniającym się w całej jego twórczości stopniem dopracowania i ciekawym pomysłem. Dohtor
jutrobedzieinaczej - #hiphop #muzyka #dohtormiod #slonskogodka #slask #piekaryslaskie...
#hiphop #muzyka #dohtormiod #slonskogodka #slask #piekaryslaskie #lofihiphop

Mam przyjemność przypomnieć Wam twórczość jednego z pionierów polskiego hip-hopu, a nieświadomych słuchaczy z tą twórczością zaznajomić. Tym samym zapraszam do dyskusji i pomocy w tłumaczeniu pewnych zwrotów oraz w rozszyfrowaniu niewyraźnie nagranego wokalu.

Marcin Witas, znany pod pseudonimem scenicznym Dohtor Miód wydał kilka tzw. nielegali, nigdy nie doczekawszy się szerokiego rozgłosu i kontraktu komercjalnego. Najważniejszymi powodami niepowodzenia były kontrowersyjne i bardzo wulgarne teksty, traktujące
jutrobedzieinaczej - #hiphop #muzyka #dohtormiod #slonskogodka #slask #piekaryslaskie...
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

Co za inba, anony. Otwieram sobie lodówkę, biorę pomidory, ogórka, szczypiorek, chciałem zrobić sałatkę. Wiadomo, sałatkę trzeba zaprawić majonezem, bo inaczej jaki normalny człowiek by to jadł? Wszystko sobie pokroiłem i ogarnąłem, że zapomniałem majonezu, pozdro slowpoke. Otwieram lodówkę, biorę majonez i widzę, że mój lokator zostawił tam kaszankę. Nigdy wcześniej nie jadłem kaszanki, a tutaj nagle dostałem smaka, no to myślę, czemu by nie zjeść. Kiedy zaprawiałem majonezem sałatkę, podgrzałem kaszankę
# 9 #slonskogodkanadzis



gorŏl – nie-Ślązak, najczęściej z Polski

Nojprzōd “gorŏl” było sie gŏdało na ludzi z gōr, nale, jak ôrŏz zaczło sie ich corŏz wiyncyj sam zjyżdżać, gorŏlōma stali sie wszyjscy, co niy gŏdali po naszymu, a na tych z gōr poczło sie gŏdać “gōrŏle”. Kaj nikaj idzie przeczytać, co “gorŏl” je ôbraźliwe abo negatywne, ale podle mie to niy ma żŏdne ôszkliwe słowo. Tak jak niykere Polŏki wyzywajōm na Niymcōw,
@jscarriage: dzięki za pamięć :D Aleee szczerze miałem na myśli już takie porównanie obydwu znaczeń :P U mnie w domu hadziaj to taki łachmaniarz, co jest ubrany w byle co, chodzi umaraszony itd.
Natomiast u mojej koleżanki z opolskiego hadziaj to po prostu gorol.

Tak sobie pomyslalem, że gorol to słowo z konca XIX wieku, my mieszkaliśmy w terenach przygranicznych, besto do nas gorole jeździli cały czas. Tam za Odrą taka
@AchtKommaAcht: Przeczytaj jeszcze raz moja wypowiedź. Nie piszę nigdzie, że hadziaj to gorol pałający się rolnictwem.

Dla wielu kresowian chadziaj był synonimem rolnika, więc sami o sobie mogli w ten sposób mówić co szybko przylgnęło. Zwłaszcza, że w Śląsku Opolskim jak mi się wydaje większe animozje były właśnie na wsi, pomiędzy rolnikami autochtonami, a przyjezdnymi, bo miasteczka w większym stopniu zostały wysiedlone. Nie znasz tego określenia w ten sposób, bo na
Co za inba, anony. Otwieram sobie lodówkę, biorę pomidory, ogórka, szczypiorek, chciałem zrobić sałatkę. Wiadomo, sałatkę trzeba zaprawić majonezem, bo inaczej jaki normalny człowiek by to jadł? Wszystko sobie pokroiłem i ogarnąłem, że zapomniałem majonezu, pozdro slowpoke. Otwieram lodówkę, biorę majonez i widzę, że mój lokator zostawił tam kaszankę. Nigdy wcześniej nie jadłem kaszanki, a tutaj nagle dostałem smaka, no to myślę, czemu by nie zjeść. Kiedy zaprawiałem majonezem sałatkę, podgrzałem kaszankę
Pobierz zdjeciezwenszem - Co za inba, anony. Otwieram sobie lodówkę, biorę pomidory, ogórka, ...
źródło: comment_cOOx1dPnnQjHGcu5br6AeXMm5XevvezH.jpg
# 8 #slonskogodkanadzis

gizd – śląskie wyzwisko: łobuz, drań, menda, dupek; słowo o wydźwięku zazwyczaj negatywnym, ale czasem można powiedzieć tak na kogoś ironicznie - pozytywnie. Gizdem nazywamy osobę, która nam się nie podoba ze względu na swoje zachowanie bądź charakter.

Ale przejdźmy do właściwej części wpisu, czyli piosenki “Gizd” ze spektaklu Katarzyny Gärtner pt. "Pozłacany warkocz” w wykonaniu zespołu Dżem, z której chyba to słowo jest najbardziej znane. Zgodnie z prośbą
@swagerstom: > gwara śląska

No to już cię chyba dyskwalifikuje z dyskusji XD

Aaa! Nigdy nie pisaliśmy po śląsku, więc stójmy dalej w miejscu! A, nie, tak właściwie to pisze się po śląsku od co najmniej prawie 85 lat (Ostatńi gwojźdżaurz Feliksa Steuera 1935 rok), ale olejmy to. Tak jak te wszystkie książki wydane w ślabikŏrzowym szrajbōnku w XX! wieku. To nie ważne! Przecież przez większość istnienia godki po śląsku się
@swagerstom: Jestem wśród środowisk językoznawczych i śląski jest językiem. Jego zapis jest potrzebny tak jak kaszubskiego.
Grubo się mylisz mówiąc, że po śląsku się nie pisze.
Brak wiedzy swoją drogą, ale nie można się cieszyć różnorodnością kraju, jego wartościami - bez kulturalnego odrodzenia lub choćby ożywienia mniejszości, choćby historycznych. "Polska to Polacy" to zakres wiedzy gimnazjalnej. Polska to przede wszystkim Mazowszanie, warszawianie, Wielkopolanie, Krakowiacy, Ślązacy, Kaszubowie, wrocławianie, gdańszczanie, zamoyszczanie itd. Dowodzą