zrobię wam na dobranoc krótką rozpiskę co ciekawszych koncertów które szykują się w tym roku, a zaczniemy od mocnego przytupu, żeby każdy zobaczył (o ile są jeszcze bilety...) co jest grane:
- na początek, 11.06.2014 w Łodzi będzie grała legenda, tj. Black Sabbath. szybki look czy zostały jakieś bilety, no zostały, po 378 najtańszy.
- na drugi rzut, gdyby ktoś nie miał co robić jutro wieczorem w stolicy, do Warszawy przyjeżdża
Slayer - South of Heaven [1988] Tekst jest mocny pieprzony (aaaa co za bluzg!) ale lubię ten kawałek, jest moc, kojarzy mi się z soundtrackiem z doom2. #gimbynieznajo
Okazuje się że Slayer zagra przed Ironami... czemu, czemu nigdy Slayer nie może grać jako gwiazda główna, tylko zawsze jako support? Z jednej strony bedą w Poznaniu, tak blisko, nawet na piechotę od biedy bym tam doszła. Zobaczyć Slayera w Poznaniu, to się może już nie zdarzyć. Z drugiej strony Ironów nie lubię i głos Bruce'a w dużych ilościach działa mi na nerwy. A kupić bilet tylko po to, aby zobacyzć Slayera,
@gorzka: Ja strasznie smutam, że nie potwierdziły się plotki o Slayerze grającym na Sonisphere ;\ Chciałbym ich zobaczyć, ale mam tak samo jak Ty - za maidenami nie przepadam, a szkoda mi kupować bilet tylko dla slejera.
@gorzka: o #!$%@?, wydałbym 2 razy więcej na samego Slayera :D Najlepiej wydane 160 zł w moim życiu. A co do stania daleko od sceny. Skoro na Prodigy na Woodstocku udało mi się wepchać pod same barierki na Ironach też się uda :P
Załóżmy, że Cię (tak Ciebie Mirku/Mireczko) powołują do tego słynnego wojska i masz funkcję mięska armatniego jako obsługa WKM na pojeździe tumak/hmmwv. Jaką muzyke puszczasz sobie w czasie patrolu w słuchawkach dla odprężenia?