@p0lybius: Divinity: Original Sin 2. Jedynka też podobno dobra. Ale jest to RPG mocno taktyczne.

Może Pillars of Eternity. Ale mi jakoś klimat tej dylogii nie przypadł do gustu, Zwłaszcza dwójka, dwójka która była lepsza jeśli chodzi o mechanikę gry.

Dragon Age. Jedynka mi się spodobała. Dwójkę jednak porzuciłem. Więc nawet za trójke się nie wziąłem. Podobno fabularnie, jest to dobra trylogia.

Elex. Jak spodobał Ci się Gothic, to pewnie i
Ubiłem #shadowrunreturns. Chyba się nie popisałem, bo w tej względnie krótkiej grze, w której nie da się zabłądzić, spędziłem 16,5h ;) Co mogę powiedzieć?
to naprawdę nie jest #crpg
ale turowa walka była na tyle fajna, że trochę mniej szkoda :)
fabuła, choć ciekawa (śledztwo, spisek, testament przyjaciela, kilka twistów), jest rozegrana do bólu liniowo
opcje dialogowe to fikcja i ograniczają się do wyboru stylu i intonacji
kurp - Ubiłem #shadowrunreturns. Chyba się nie popisałem, bo w tej względnie krótkiej...

źródło: comment_CMsme2bohMjJtJqTHIrYwBmi07DXzj4h.jpg

Pobierz
via Android
  • 4
@Bethesda_sucks To właśnie "jak po sznurku" na początku mnie wręcz odrzuciło. Widzę ładny świat, setting znam jeszcze z czasów, jak się interesowałem #rpg, wszystko fajnie, mam ochotę ruszyć przed siebie i eksplorować, a tu się okazuje, że nie wolno mi nawet przemieszczać się między lokacjami. To był szok ( ͡° ʖ̯ ͡°) Chociaż po pogodzeniu się z losem miałem nawet niejaką satysfakcję z gry, szczególnie, że spodziewałem
@kurp: W ostatniej promocji na gog te shadowruny były mocno przecenione, chciałem nawet kupić, teraz trochę żałuję czytając Twój opis...

Ale ja nie o tym, tak mi się włączyła nostalgia i przypomniałem sobie taką starą grę shadowrun ze snesa (taka rpg - przygodówka). Wiem, że to się w dzisiejszych czasach już nie umywa do aktualnych gier, ale mimo wszystko coś mnie kusi, żeby do tego wrócić :-)

Akurat w tamtych czasach
O, kurde, znowu @Bethesda_sucks miał rację ( ͡° ʖ̯ ͡°) Od kiedy wszył mi interpretację Shadowrun Returns jako tabletowego klikadełka, nie potrafię już patrzeć na to inaczej. No, niby ładne, niby setting #rpg świetny, bardzo przyjemna muzyka, jest jakaś fabuła, nie aż tak znów szablonowa, ale, kurde, poprawcie mnie, jeśli się mylę - to w zasadzie nie jest #crpg. To liniowa przygodówka z elementami (całkiem przyjemnej zresztą)
kurp - O, kurde, znowu @Bethesda_sucks miał rację ( ͡° ʖ̯ ͡°) Od kiedy wszył mi inter...

źródło: comment_exPij6X9HwIlw4JdtEMNSkpeFt1ja5uk.jpg

Pobierz
@kurp: To szkoda, bo możesz się negatywnie nastawić do reszty ;)
Ja bym pominął (znając swoje doświadczenia z każdą z części) Returns i Hong Kong, i dla przyjemności odtworzył tylko rozdział z "Dragonfall". Każdy z tytułów to taka osobna kampania RPG, więc nic nie tracisz (zero poważnych odniesień/powiązań, nie licząc tam jednego NPC).
Darnath - @kurp: To szkoda, bo możesz się negatywnie nastawić do reszty ;)
Ja bym po...
@kurp: Proszę szanować Dragonfalla. Może wciąż gameplayowo jest uproszczony (still, nieco mniej niż Returns i wiele rzeczy robi lepiej), ale to najlepsza fabularnie gra z 2014 roku IMO.

Tym bardziej bolał zawód w postaci Shadowrun: Hong Kong (wsparłem tę grę na Kickstarzerze (,) ) i jego tony niczemu niesłużących dialogów "tutaj nikt nie lubi rozmawiać z obcymi, nieznajomy, dlatego każdy NPC w tej lokacji będzie ci truł
Ostatnio udało mi się ukończyć Shadowrun Returns. Ten RPG to pierwsza część odświeżonego Shadowruna z lat 90. Klimatem przypomina mi najbardziej Blade Runnera albo cyberpunkową serię Deus Ex. W grze miesza się walkę mieczem, karabinami z magią, szamanami przywoływaniem żywiołaków i wszczepami oraz deckingiem(takie jakby hakowanie, postać wtedy porusza się w szeroko znanym "Matrixie").Grałem jako Orc Street Samurai, przejście na normalnym nie robiło specjalnego kłopotu, był moment że chciałem zmienić na
saw24 - Ostatnio udało mi się ukończyć Shadowrun Returns. Ten RPG to pierwsza część o...

źródło: comment_jZKDek95yU4Tyl8thyypyCGAKXcwumD3.jpg

Pobierz
@jast: Balans między gadkami, a akcją. Do tego w przypadku rozmów poszli w ilość, a nie jakość. NPCe pierdzielą jakieś nudne, nieinteresujące rzeczy (z kolei w Dragonfallu z przyjemnością czytałem wszystko, co każdy miał do powiedzenia)- głównie kolejne ekspozycje fabularne w kółko powtarzające ci te same rzeczy. Podobnie z członkami drużyny- chyba tylko jeden mnie zaintrygował, ale nie na tyle, bym przebrnął przez tę część (a po Dragonfallu byłem napalony jak
@coolface:

Chcąc porozmawiać z postacią musiałeś kliknąć w konkretne miejsce, inaczej stawałeś w złym miejscu nie robiąc nic, a nawet jak już dobrze się ustawisz musisz czekać aż postać ustawi się odpowiednio do npca


Nie zauważyłem nic takiego O_o

Brak możliwości wydawani kilku komend na raz, trzeba czekać na koniec rundy każdej postaci i nie możesz np. aktywować kolejne akcji w trakcje trwania akcji


Prawda, aczkolwiek grając nawet nie zwróciłem na
jako, że #ps3 mi zdechło nie pozostaje mi nic innego, jak przez kilka dni nadrobić zaległości na #pc - mam na myśli głównie #shadowrunreturns, bo reszta tytułów, to raczej odświeżanie wspomnień:

- beneath a steel sky

- elvira

- waxworks

- 7thquest

- 11thhour

#coolstory się mi przypomniało odnośnie 'Beneath a Steel Sky' na #amiga - gra była na 15 dyskietkach, w moim mieście był lombard, w którym nagrywali gry na