Fenomen #danielmagical jest czy może właściwie był bardzo prosty. Lubimy oglądać tych, którzy mają gorzej od nas, możemy się wtedy odrobinę dowartościować.
Posłuże się tutaj pewnym przykładem. Sprzedawcy na targu/bazarze nierzadko wyciągają pensje jak ktoś z niezłym stażem w korpo, często jednak wyglądają biednie, ubrani w jakieś stare szmaty, jak ktoś świeżo oderwany od pługa. Otóż opanowali oni jedną prostą zasadę, żeby być skutecznym trzeba wyglądać gorzej niż swój klient, sprawiać wrażenie
@Dirty_Digger Generalizujesz i ogólnie słaby ten twój wywód. Ludzie często hejtują Gonciarza dla funu, a nie z powodu jakichś skrytych zazdrości. Isamu jest po prostu #!$%@? człowiekiem, więc jest na niego hejt. Nie jest teraz fajny ani Mahonek ani Rafatus. To są debile, a proposują je głównie zielonki, żeby zaspamować tag #danielmagical. Ja nie oglądam i oglądałem Daniela, bo ma gorzej tylko po prostu poprawiał mi humor i życzyłem mu by
@Dirty_Digger: Generalizacja część główna.

wychodzi taki #gonciarz i jest to ukłucie, on jest niewiele starszy ode mnie a w miesiac zarabia tyle hajsu co ja w pół roku/rok #isamu który obnosi się ze swoim drogim samochodem też jest tutaj niemiłosiernie hejtowany


No tak, w końcu wszyscy im zazdroszczą, bo mają hajs. A nie pomyślałeś o tym, że równie dobrze Gonciarz może być hejtowany za to, że jest dosyć kłamliwym bucem o
@damianbeat: chciałbym mieć moc Supermana i odkryć na oceanie jakąś bezludną wyspę o wielkości Sosnowca. Latałbym sobie po różnych częściach Polski i wyszukiwał ludzi takich jak w teledysku. Porywałbym i zrzucał na wyspę, gdzie nadal mogliby sobie układać rymowanki o życiu bez perspektyw i szans i ziomalach.