#anonimowemirkowyznania
Właściwie napisałem ten tekst już jakiś czas temu ale to dziś chciałem go opublikować.
Mam nadzieję, że trafi w gorące, pomoże kilku osobom.
A więc dziś, mija dokładnie rok od 23 marca 2016 roku, co sie wtedy stało?

Pozbyłem się jednej z najgorszych przypadłości jakich miałem w swoim życiu stulejki. Przeszedłem zabieg częściowego obrzezania.
Tak, dobrze przeczytaliście. I dopóki ją miałem nie uważałem jej za najgorszą, seks w miarę uprawiałem,
GigantycznaKrowa: Do kogoś dotarło, bo na przykład do mnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jestem właśnie parę godzin po obrzezaniu. U mnie ze względu na stan zapalny ból był mocniejszy, ale już jest nieco lepiej. Przede mną pierwsza noc, mocno się boję. Najdziwniejszy jest nawet nie tyle wygląd, ale niewypowiedziana wręcz wrażliwość żołędzi - możesz określić, po jakim czasie to się unormowało. Nie wiem czy szczęśliwie, ale nie