• 2
@marcooo80 demokracja to się nazywa. I sądzę że czas najwyższy zmodyfikować ten system. MOWIE TAK OD KILKU LAT A LUDZIE MAJĄ MNIE ZA NAZISTĘ XDDDDDD

Zwierzęta nie powinny mieć głosu. A inaczej tych małp bez pracy żyjących całe życie na zasiłku i zapomodze nazwać nie można.
  • Odpowiedz
Tymczasem na głównej znów #inba

Mircy ogarnęły że moderacja o ciągotach raczej w lewo usuwa znaleziska o Adamowiczu - bo obrażajo - wiadomo #stopnienawisci

no i lux gdyby nie fakt że moderacja ma w doopie np. obrażanie papieża Polaka (przypominam że dla chrzescijan to niekiedy autorytet i wyśmiewanie papieża dla mnie np. to obraza uczuć religijnych itd ) - ale #!$%@?ć to -*"pomyśli" moderator.

Otóż
ColdMary6100 - Tymczasem na głównej znów #inba 

Mircy ogarnęły że moderacja o ciąg...

źródło: comment_LK8DEnDWVq3Xo2K3plEdQdLqiDRwDdC0.jpg

Pobierz
@CorTuum:

Dobra, albo udajesz, albo jesteś idiotą, który nie rozumie hiperboli.


Jakiej hiperoboli, o czym ty mówisz, raz, że kontekst czasu jest nieważny, drugi raz, że to tylko hiperbola, zdecyduj
  • Odpowiedz
@Perkotka: Kiedyś mi się smutno zrobiło. Ojciec z dzieckiem w sklepie brał dwa czteropaki piwa, pół litra, papierosy, a dziecku takiego najtańszego lizaka za 50 groszy. Jeszcze pytał, który najtańszy i ledwo wygrzebał jakieś ostatnie grosze, bo na swoje miał wyliczone (°°
  • Odpowiedz
Większość ludzi jest normalna, tzn. w normalny sposób dorasta, począwszy od dzieciństwa bawi się z kolegami na podwórku, stając się nastolatkami zaczyna się zachowywać, ubierać i mówić jak nastolatkowie, wchodzić w pierwsze związki, zawierać pierwsze prawdziwe przyjaźnie... Przeżywają pierwsze miłości, pierwsze zakrapiane imprezy, pierwsze noce poza domem... Potem z kolei wchodzą w dorosłość i mają miejsce następne etapy... Na przestrzeni lat zdobywają kolejne doświadczenia, uczą się mimowolnie zachowań typowych dla swojego wieku...
@white_boy: 100% racji, szczególnie te rady normików. Zawsze mnie rozwala, jak taki normik napisze, wyjdź do ludzi, idź na siłownie, idź pobiegać, pojedź na wycieczkę. Przegryw nie ma psychicznie siły na takie rzeczy, a samotne wycieczki wpędzają jedynie w jeszcze większego doła. Wiele razy chodziłem czy jeździłem gdzieś sam, ale czułem się wtedy jak gówno.
  • Odpowiedz