Na wstępie chciałbym powiedzieć, że jest ze mnie prawicowy ekstremista, tzn. nie miałbym nic przeciwko nawet i anarchokapitalizmowi, byle w prawo.
Rozmawiałem ostatnio z kolegą - historykiem, m.in. na temat polityki (oczywiście każdy Polak zna się na medycynie, sporcie i oczywiście polityce). Między innymi rozważaliśmy o naszym największym bólu dupy, tzn. dlaczego nie ma prawicy przy władzy. Wiadomo, że jest wiele powodów takiego stanu rzeczy, ale zdałem sobie sprawę z najważniejszego (
Do tej pory nie wiem, o co, #!$%@?, chodzi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#pijbezwykopu #kac #rozkminyzyciowe #nicwaznego