Wpis z mikrobloga

Tak sobie czytam tabelę Opłat i prowizji ING Banku i mam wrażenie, że to niezłe złodziejaszki. Załóżmy sobie wariant, że człowiek nie chce mieć karty bankomatowej. (Koszt miesięczny za kartę 0/7 PLN [ 0 PLN gdy płacąc kartą przekroczymy 200zł ] ) plus opłata za rachunek bankowy 0-12zł.

Rezygnując z karty by nie płacić 7 zł za jej posiadanie, tak naprawdę narazimy się na większe koszta. Za wpłatę na konto poprzez pracownika (nie wpłatomat) zapłacimy jedyne 9 zł. Za wypłatę swoich pieniędzy zapłacimy 9 zł.

Więc wniosek nasuwa się taki, że bank zmusza do posiadania karty poprzez takie opłaty.. Najlepsze jednak jest to, że od 2 kwietnia będzie obowiązywać opłata 0.50 zł / 1 przelew krajowy do innego banku. Zrobicie 10 przelewów i już 5 zł Wam zainkasuje bank.

Chyba czas znaleźć inny bank.

#rozkminyzyciowe #bankowosc #ing
  • 6
  • Odpowiedz
@ToshioSM: PKO BP bierze opłaty za przelewy online 50 gr, i opłata miesięczna za konto to jakiś 3 zł. Za wpłaty nic się nie płaci etc. A jeśli wystarczy Ci wyłącznie wirtualne konto bez fizycznego kontaktu to alior sync najlepszy.
  • Odpowiedz
@ElCidX: Po aferach z Alior Sync i ich dziwnymi kosztami raczej nie jestem nimi zainteresowany ;).

Chodzi o to, że opłata za posiadanie karty bankomatowej jest w mojej opinii śmieszna. Najgorsze jest to, że jakbyś chciał uniknąć tej opłaty poprzez rezygnację z tej karty, to chcąc wypłacić w oddziale banku zapłacisz 9 zł za 1 wypłatę, a chcąc wpłacić też zapłacisz 9 zł i gdzie tu logika?
  • Odpowiedz
@ToshioSM: Prz wpłatomaty aliora da się to zrobić. Sync nie ma fizycznych placówek. Ja tam przelewam z konta w pko, jak się nie śpieszy to możesz pocztą zrobić przelew na to konto za 2.5 zł.
  • Odpowiedz