Wpis z mikrobloga

@Wojt_ASR: a gdybyś cofnął się w czasie i mógł zabić Hitlera przed jego dojściem do władzy i widziałbyś, że na pewno nie znajdzie się inny człowiek, który zrobi to samo, co on - zabiłbyś go, czy nie?
@Wojt_ASR: aha. Ja nie zepchnąłbym grubasa z mostu, gdyby na torach leżeli obcy ludzie, ale gdyby leżeli tam ludzie, którzy są dla mnie ważni, to raczej bym zepchnął. Zwrotnicę bym przestawił. Zabiłbym też Hitlera i wieloryba - nie do końca rozumiem skąd te Twoje opory. Zbiór liczb rzeczywistych jest bardziej liczny, niż zbiór liczb naturalnych, mimo że jeden i drugi ma nieskończenie wiele elementów.
@StaryHipopotam: Co mi zrobił wieloryb, żeby go zabijać? A Hitler. To jest takie gdybanie, że gdyby nie on, to nie doszłoby do II wojny. Nastroje w Niemczech były bardzo napięte, a pucz monachijski organizował nie tylko on. Może gdyby nie on to Niemcy wygraliby II wojnę światową, ale raczej i tak doszłoby do tego do czego doszło. Co, może gdyby nie Wałęsa to dalej mielibyśmy w Polsce komunizm?
@Wojt_ASR: nic Ci nie zrobił, tak samo jak grubas, ale musiałbyś go zabić żeby ocalić populację pand. Życie populacji jest ważniejsze, niż życie jednego osobnika. Moim zdaniem, skoro można zabić zwierzę, żeby je zjeść, to żeby uratować całą populację tym bardziej. Z Hitlerem to oczywiście wielka zagadka , dlatego dodałem to założenie, że nie znajdzie się nikt inny, kto zrobi to samo (żeby pozostał tylko dylemat moralny).
@StaryHipopotam: No ale znając historię takie założenie jest całkowicie sprzeczne z rzeczywistością. Jak dla mnie to te dylematy są sztuką dla sztuki, filozofowaniem, które nie ma nic wspólnego z praktyką. Nie wiem, jak zachowałbym się w takiej sytuacji, więc przyjmowanie jakichś abstrakcyjnych założeń jest po prostu bezcelowe.
@Wojt_ASR: jest sprzeczne, nie chciało mi się kombinować i szukać czegoś lepszego, a Hitlera sam podsunąłeś. Byłem ciekawy, czemu tak się wzdragałeś przed zabiciem tego wieloryba i tyle. :) Jasne, to tylko zabawa. Może pozwolić nam zrozumieć jak działa nasz mózg jeżeli chodzi o poczucie moralności, tylko tyle.