@presburger: bardzo możliwe. Ale akurat skórnikowate (szczególnie Attagenus smirnovi) są bardzo pospolite w domach, podejrzewam że jakby dobrze pogrzebać w kurzu i resztkach za meblami i w innych miejscach gdzie się gromadza różne brudy to w prawie kazdym znalazłoby się kilka.
  • Odpowiedz
@Syn_JankaW: Zawsze tak mi się to kojarzyło, gdy do przedszkola chodziłem było tego w pierun na drzewach i nikt nie wiedział o jakiego robaka mi chodzi XD Bałem się tego cholerstwa bo wśród kolegów były plotki że wchodzi to do ucha i się głuchnie
  • Odpowiedz
Uwaga, akcja sprzed chwili:
Jadę odwieźć swojego niebieskiego do domu (a trochę kilometrów to jest), mgła taka, że jak widać cokolwiek pięć metrów przed Tobą to jest dobrze. Jadę dalej i nagle cyk, sznur aut i gościu w oczojebnej kamizeli - ewidentnie coś się #!$%@?ło.
Co się okazało?
Jakiś trans miał wywalone jajca na tę mgłę i se #!$%@?ł jak panisko, a tymczasem poza nim są też inni uczestnicy ruchu - szok, nie?
Dla niego chyba też...
Jakiś kawałek od niego zmasakrowana osobówka, tył dosłownie rozpieprzony w drobny mak, aż zaczęłam się zastanawiać, czy z pasażerami wszystko w porządku.
Ja ostatnio lece w de po autostradzie i patrzę osobowka wmontowana w barierki tak, że na oko nikt nie przeżył. Było ograniczenie do 100 ale niee przecież kierowca osobowki...
  • Odpowiedz
@emar01: Rybiki cukrowe - szanuję tych nieszkodliwych #!$%@?ów. Przede wszystkim za ich poczucie przyzwoitości, kilka przykładów:
- pokazują się w mojej łazience tylko w późnych godzinach nocnych, gdy zazwyczaj śpię i nie korzystam z niej,
- jak już jednak chcę skorzystać to grzecznie #!$%@?ą do najbliższej kryjówki tak aby nie wzbudzić we mnie poczucia dyskomfortu,
- nie zostawiają po sobie syfu, rano nie ma żadnych śladów po ich nocnych wycieczkach
  • Odpowiedz