Zrobiłem sobie kalendarz na Raspberry Pi Zero i trójkolorowym wyświetlaczu eInk. Kalendarz synchronizuje się z serwerem kalendarzowym.
Planowałem zrobić wyświetlanie aktualnej godziny i temperatury, ale po czasie zauważyłem, że ten wyświetlacz nie obsługuje częściowego odświeżenia, a całkowite przerysowanie zajmuje około 20 sekund ¯\_(ツ)_/¯
Co do ramki, znalazłem na Allegro sprzedawcę który miał w ofercie produkcję na wymiar. Chwilę zajęło nam dogadanie się, bo wymiar podany w milimetrach zrozumiał jako centymetry ("paaanie, to nie wejdzie
Planowałem zrobić wyświetlanie aktualnej godziny i temperatury, ale po czasie zauważyłem, że ten wyświetlacz nie obsługuje częściowego odświeżenia, a całkowite przerysowanie zajmuje około 20 sekund ¯\_(ツ)_/¯
Co do ramki, znalazłem na Allegro sprzedawcę który miał w ofercie produkcję na wymiar. Chwilę zajęło nam dogadanie się, bo wymiar podany w milimetrach zrozumiał jako centymetry ("paaanie, to nie wejdzie

































#raspberrypi #linux
Trzymanie danych na tylko i wyłącznie jednym urządzeniu w tej samej lokacji, nawet mimo macierzy RAID 1, też jest relatywnie niedobrym rozwiązaniem.
Najlepszy backup to taki na wzór horkruksów Voldemorta - w wielu niezależnych lokacjach (co najmniej 2x), z niezależnymi liniami zasilania i z różnymi dostawcami dysków, każda jednostka z nawet najprostszą macierzą RAID 1.