Stwórz swój własny, ładniejszy kod QR!

Mają rozmach! Przykleili tapetę z wzorem półek z książkami - na każdej książce znajduje się QR code, który odsyła do pozycji w projekcie Gutenberg. Stacja Piaţa Victoriei (która do niedawna jeszcze była totalnie bezosobowa i bez żadnego klimatu).

Połączenie świata rzeczywistego z wirtualnym miało być rewolucją w komunikacji. Ale kody QR w Polsce przebijają się z trudem.

Rodzina Kraay, co roku na swoim polu kukurydzy w Alberta wycina inny wzór. W tym roku, Rachel Kraay długo zastanawiała się nad nowym projektem, aż w końcu wpadła na pomysł kodu QR.

Epitafia to przeżytek minionych epok, przynajmniej w Wielkiej Brytanii. Praktyczni mieszkańcy Wysp doszli do wniosku, że krótki napis na nagrobku, upamiętniający zmarłego, to zdecydowanie za mało.

Wzruszająca reklama nowej usługi kamieniarskiej.

Kody 2D coraz śmielej konkurują z kodami kreskowymi. Swój udział w rewolucji ma nasz Citi Handlowy. Ciekawy pomysł na wykorzystanie QR kodów mają Koreańczycy i Guinness.

W miasteczku zainstalowano ponad 1000 tabliczek z kodem QR, który po zeskanowaniu przenosi na stronę Wikipedii temu konkretnemu obiektowi. W powiązanych strona Wikipedii ze szczegółami akcji.

+10 do oryginalności

Coraz częściej twórcy szkodliwego oprogramowania wykorzystują kody QR do rozpowszechniania wirusów. Dwuwymiarowe kody QR cieszą się ciągle rosnącą popularnością. Za ich pomocą użytkownicy smartfonów...

Zaloguj się przy pomocy kodu QR ! Wyobraź sobie, że wyciągasz z kieszeni telefon, skanujesz kod QR i po 3-4 sekundach jesteś zalogowany na komputerze. I to bez dotykania klawiatury! Demo: http://sandbox.self.li/qr-login

Jak już wspominaliśmy, głównymi zaletami kodów QR są łatwość, szybkość i wygoda odczytu. Do tej pory prezentowaliśmy jedynie przykłady ich wykorzystania z zagranicy.

w celu wsparcia sprzedaży. Przez internet i w 8 halach w GB

Piłkarze szóstoligowej angielskiej drużyny Bromley FC w oryginalny sposób będą reklamować jedną z firm bukmacherskich.

Kody QR, dla jednych są rzeczą już oczy­wi­stą, dla innych jeszcze tech­no­lo­gicz­nym novum, a dla ko­lej­nych nie­zro­zu­mia­łym skrótem. Pomimo ostatnio zwięk­szo­nej ilości akcji z użyciem fo­to­ko­dów, gros mar­ke­tin­gow­ców wciąż nie docenia ich po­ten­cjału.