Obejrzałam #pisionttwarzygreja (mam dużo nauki, a wiadomo-tonący brzytwy się chwyta). Zastanawia mnie jedna rzecz: dlaczego powieść traktująca o sprawcy przemocy, który wykorzystuje naiwną młódkę czyniąc z niej seksualną niewolnicę cieszy się tak ogromnym powodzeniem i zachwytem wśród #rozowepaski a jak #korwin powie, że kobietę zawsze się troszeczkę gwałci (w sensie: zawsze trochę stawia opór) to jest wielkie hurr durr, brak szacunku wobec kobiet, mizoginia lvl master
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Właśnie zaczęłam czytać #pisionttwarzygreja i już wiem dlaczego #rozowepaski lubią tą książkę. Fabuła przeniesiona ze Zmierzchu ze złym Panem w szarym garniturze. Ogólnie tajemniczy klimat, sado maczo i te sprawy. Po za tym #seksy i jakieś miłosne scenki.
Podsumowując - czytałam gorsze rzeczy niż to :D
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mircy! Kupowałam dziś bilet na #chappie (swoją droga supeeer film #dieantwoord - ah, polecam! ) podchodzi starsza Pani z ulotką #pisionttwarzygreja i pyta kasjerke o czym jest ten film! Kasjerka tak mocno zażenowana patrzy na mnie i odpowiada: o relacji dwóch osób, opartej na umowie i.. babcia kupuje bilet! Ciekawe czy spodobają jej się te relacje ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#niewiemjaktootagowac
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jedziesz sobie spokojnie z pracy, 1:30 bo #pisionttwarzygreja kończy się jako ostatnie i trzeba czekać aż cebula opuści salę, a tu przed samą Śródką przez ulicę spaceruje lis. Nie wiedziałem, czy to już halucynacje z niedożywienia.
#niewiemjaktootagowac
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kfjatuszek: Polecam nabyć umiejętność czytania ze zrozumieniem, przydaje się w internetach i ogólnie w życiu ( ͡° ͜ʖ ͡°) Sąsiadka, która czytała Greya i zaprosiła moją mamę do kina ma 69 lat. Moja mama nigdy tej książki nie czytała i wydaje mi się, że film będzie dla niej dość dużym zaskoczeniem ;)
  • Odpowiedz
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Zachodzę teraz do osiedlowego sklepu gdzie gdy wchodzimy po lewej stronie mamy stoisko piekarni, a po prawej stoisko sklepu mięsnego, jako że jest teraz południe sklep jest pusty to se panie ekspedientki mogą porozmawiać, więc wchodzę i słyszę wyrywek takiej rozmowy:
-no dobra już nie opowiadaj, bo jeszcze nie widziałam a chcę zobaczyć
-oj a co sie działo w windzie to już ci nie powiem, musisz sama zobaczyć...
#pdk #truestory

  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mówi się, że marzenia są dla tych co nie mogą znieść rzeczywistości. A w zasadzie jest odwrotnie. Rzeczywistość jest dla tych co boją się marzyć, albo raczej boją się zderzenia fantazji z rzeczywistością.
Fakt: mężczyźni i kobiety inaczej przeżywają seksualność. Łączy nas natomiast jedno: większość nie lubi też organicznie przeżywać/doświadczać aktów seksualnych (#niepopularnaopinia). Przypomnijcie sobie ile razy wam zdarzyło się w trakcie seksu wyjść z tego fantastycznego wymiaru, “zejść na ziemię” i nagle zadać sobie pytanie: “Co ja tu właściwie robię, wykonując te powtarzalne ruchy z drugą osobą?”. Dlaczego tak się dzieje skoro wszyscy twierdzą, że lubią fantazjować na temat seksu i seks przynosi im niesamowitą satysfakcję? Biologiczny aspekt jest prosty. Osiągamy orgazm z udziałem drugiej osoby i organizm uznaje, że jego potrzeby rozmnażania zostały zaspokojone przez co wynagradza nas względnym spokojem i zadowoleniem. Nie mamy zatem czasu by zastanawiać się nad tym co się właśnie stało, staramy się zapomnieć.

Do zajścia aktu seksualnego potrzebna jest fantazja. To czego pożądamy to fantazja sama w sobie a nie jej spełnienie. Aby marzenie stało się intensywniejsze dobrze gdy będzie zawierało pewne elementy rzeczywistości. Przykład akurat dotyczący kobiet. Czym jest zatem fantazja ze 100% elementami rzeczywistości? Spełnieniem marzenia? Zaspokojeniem? Nie. Będzie koszmarem, zniszczeniem iluzji.

Mężczyźni uwielbiają wyobrażać sobie seks z kobietą. Kobieta bez wyobraźni mężczyzny nie istnieje w jego życiu. Aby doszło do aktu seksualnego, u mężczyzny konieczne jest niejako zdepersonifikowanie kobiety, “spłaszczenie” jej lub jej całkowita dezintegracja, a następnie podniesienie jej z rzeczywistości do wyższego wymiaru pożądania. Fizycznie ma ona za zadanie na ten moment stać się jedynie ekranem służącym do projekcji marzenia. BTW, dlatego m.in. po “fakcie” mężczyzna oddaje się najczęściej w objęcia Morfeusza. Po zaspokojeniu fantazji, ona znika a wraz z nią kobieta. Facet pod skórą czuje, że nie chce przebywać z obcą mu i groźną dla niego istotą. Kojarzycie, że u różnych owadów i pajęczaków samica zjada samca po akcie? U ludzi jest podobnie, z tym, że kobieta instynktownie próbuje wchłonąć jego osobowość. Przeprowadzić zmasowaną inwazję na jego świadomość. Oczywiście nie zawsze tak się dzieje. Najczęściej na początku relacji jedna fantazja goni kolejną, dzięki czemu iluzja trwa nieprzerwanie. Taki stan jest zauroczeniem. Wtedy traci się kompletnie kontakt z tą “ukochaną” kobietą a całkowicie popada w obłęd związany z własnym światem urojeń. Taki stan jest bardzo pożądany ze względu na rozmnażanie. Chroni naszą psychikę przed koszmarem utonięcia w jestestwie drugiej osoby. Stan zakochania nie powoduje, że na pierwszym miejscu stawiamy tę drugą osobę a jedynie zdepersonifikowaną namiastkę. Dla przykładu Mężczyźni uwielbiają zatem pornografię i obrazki ładnych dziewczyn. Nie zawierają one bagażu emocjonalnego obcowania z drugą osobą, a ponadto łatwo jest tutaj zastąpić jedną fantazję kolejną. Nie trzeba też ich porównywać z rzeczywistością. Scenariusze filmów porno są absurdalne właśnie po to by nie móc tych filmów traktować z powagą. My wiemy, że nie jest to przedstawienie rzeczywistych relacji damsko-męskich, a kobieta w tych filmikach jest niejako “uśmiercona”, staje się tylko
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach