Od najwcześniejszych lat mojego żywota fascynowałem się lataniem. Latałem po piaskownicy i lepiłem babki, później jak podrosłem, latałem za babkami po klubach. Szczególną sympatią dażyłem jednak inną formę latania. Chodzi mi konkretnie o latanie przy pomocy wszelakiego typu urządzeń mechanicznych. Fascynował mnie fakt, że człowiek potrafi skonstruować maszynę umożliwiającą mu zrównanie się z ptakami albo raczej ich naśladowanie. O efektach nie ma co dyskutować, człowiek ptakiem nigdy nie będzie ale dzięki sile
MishMashStudio666 - Od najwcześniejszych lat mojego żywota fascynowałem się lataniem....

źródło: IMG_20240308_142351_edit_12687226111605

Pobierz
@kubako: fakt, że szukając po „statoskopie” nie mogłem za bardzo nic ciekawego znaleźć, a już „wariometr” daje sporo wyników. Nie wiem dlaczego ta nazwa mi utkwiła w głowie, ale z jakiegoś powodu kojarzyłem ją z tymi dźwiękami, które to wydaje wspomniany przez Ciebie wariometr. I tak sobie natrafiłem na ten film i stąd pytanie.
Już nie dojdę skąd mi się wziął ten statoskop. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Dziś coś totalnie z innej beczki. Paralotniarstwo to jedna z moich pasji. Dwa lata temu nadażyłą się okazja do lotu ponad chmury. Prognozy jasno wskazywały, że warstwa chmur ma jedynie 300- 400m wysokości. Było warto lecieć te parę metrów na oślep. Widok zapamiętam do końca swoich dni.
Wrzucam link. Muzyka jaka jest taka jest ale Felicjan Andrzejczak śpiewający o śmierci pasuje jak ulał( ͟ʖ)
https://youtu.be/lUlSQ-M-ApY
@lewniesprzymierzasiezkojotem: Rozumiem, że pierwszy etap normalnie, za wyciągarką i potem szkolenie na PPG jako drugi etap? Niektórzy też szkolą od razu tylko na ppg, ale w sumie fajnie jest polatać za wyciągarką :)

Najgorsza jest kwestia pogodowa, niestety paralotnie czy to za wyciągarką czy PPG są cholernie od tego uzależnione. Moje szkolenia przeciągały się czasem ze względu na pogodę, a raczej jej brak. Ja miałem blisko to mogłem dojeżdżać nawet na
  • 1
@zt_im: Sam kurs (dwa etapy po których możesz przystąpić do egzaminu aby zdobyć papiery na samodzielne latanie) kosztuje ok 3-4K (zależnie od szkoły). Sprzęt to też jest rozjazd spory można kupić używki i zamknąć się w 5-6k ze wszystkim na początek a można kupić nowy sprzęt i wydać 15-20k :)

Sam wyjazd to już kwestia indywidualna, można jechać samemu, z ekipą albo ze szkołą. Wiec tutaj się nie wypowiem. ( ͡
#paralotnie #paralotnia #paralotniarstwo

Jak często zdarza się z ang. "collapse" skrzydła? Zdarzyło wam się w ogóle kiedyś? Chciałbym pójść w ten sport, ale naoglądałem się jak te skrzydła się zwijają, poczytałem komentarze rozprawiające o filozofii życia po takich incydentach i powiem szczerze - zwątpiłem w bezpieczeństwo ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@walzky parafrazując Twoją wypowiedź.
"Jak często zdarzają się wam "crashe" drogowe ? Zdarzyło się wam w ogóle kiedyś ? Chciałbym pójść na egzamin na prawo jazdy, ale naoglądalem się jak te auta sie zdarzają, poczytałem komentarze rozprawiające o filozofii życia po takich incydentach i powiem szczerze zwątpiłem w bezpieczeństwo."

Oczywiście wpis z dużą dozą humoru i lekkim przymrużeniem oka, więc proszę z góry o wybaczenie
@walzky: To zależy. W lataniu to zawsze kwestia jak najszybszego nabrania doświadczenia przy minimalnym ryzyku. Jesteś w stanie to uzyskać latając na skrzydłach bezpiecznych i nie pozwalając sobie na zbytnią brawurę. Klapy na skrzydłach klasy EN-A i EN-B nawet jeśli wejdą, zwykle są niegroźne.

Ogólnie latanie jest proste technicznie i wiele osób po opanowaniu podstaw, ma wrażenie, że osiągnęło już bardzo dużo. Wtedy wchodzi brawura i pojawiają się wypadki, a tak