Budzisz się rano i masz moce jak superman, mija kilka dni w których zdajesz sobię z tego sprawę... np. miażdżąc dłoń koledzę przy zwykłym przywitaniu czy kiedy chciałeś wskoczyć po schodach szybciej w------o ciebie przes sufit w bloku 40 piętrowym i wylądowałeś w indiach.... co byś zrobił jako pierwsze kiedy już zdasz sobię sprawę że jesteś człowiekiem ze stali i nikt ci nie fiknie? #opowiescizkrypty #gownowpis
Wszystko
Wszystkie
Archiwum
- 1
@mozis: chodził bym po mieście, p--------ł patusów, a potem lał
W wczesnych latach 2000 leciał w #tv taki serial/program o jakichś strasznych historiach w stylu #opowiescizkrypty które lektor zapowiadał słowami „Opowiem wam historię, która przydarzyła się znajomemu mojego znajomego…”. Pamięta ktoś co to mogło być? Otaguje jeszcze #90s
@Ignac96: "czy boisz się ciemności" albo "gęsia skórka" moze
- 18
- 6
Ciekawe ile lat jeszcze będą wspominać Wembley '73 i wspaniałe interwencje Janka Tomaszewskiego.
#mecz #pilkanozna #reprezentacja #opowiescizkrypty
#mecz #pilkanozna #reprezentacja #opowiescizkrypty
@Ravastin az wymrze pokolenie które to pamięta. Mnie c--j strzela jak słyszę o Wembley.
Opowieści z krypty
Idealna pozycja na romantyczny, lub samotny wieczór, najlepsze horrory się przy tym chowają :D
#opowiescizkrypty #horror #serial #seriale
Idealna pozycja na romantyczny, lub samotny wieczór, najlepsze horrory się przy tym chowają :D
#opowiescizkrypty #horror #serial #seriale
@Sitra_Ahra: sie ogladalo za dzieciaka na Polsacie, a po tym leciały erotyki xD
- 0
@sesesesese: Haha, mieszkanka idealna :D
#seriale #talesfromthecrypt #opowiescizkrypty
Postanowiłem odświeżyć sobie ten serial ( śmiech strażnika rozwala )
Postanowiłem odświeżyć sobie ten serial ( śmiech strażnika rozwala )
- 1
- 1
@secondreality: @asdfghjkl:
A oglądaliście pełnometrażowe wersje ?
"Rycerz złych mocy" był bardzo dobry, "Krwawa orgia"
A oglądaliście pełnometrażowe wersje ?
"Rycerz złych mocy" był bardzo dobry, "Krwawa orgia"
Eeeeeee...
Piąta rano, idę wynieść smieci (10 piętrowy blok), otwieram drzwi (bo są na klucz), a tam... sąsiadka grzebie coś z siatami i taka zdezorientowana do mnie
XD
Tak
Piąta rano, idę wynieść smieci (10 piętrowy blok), otwieram drzwi (bo są na klucz), a tam... sąsiadka grzebie coś z siatami i taka zdezorientowana do mnie
Proszę, proszę, już wolne
XD
Tak
@sebastian-ka-735: Niedługo będziesz znać imiona karaluchów wychodzących z jej mieszkania.
@sebastian-ka-735: ej może coś wywalił przypadkiem do śmieci.
kurde... Sama w to nie wierzę :(
kurde... Sama w to nie wierzę :(
Ja to mam takiego pecha, ze moj pobyt u rodzicow na wsi zawsze zbiega sie z jakimis uroczystosciami koscielnymi, jak nie 400-lecie parafii to 250lecie istnienia plebanii albo Tournee kopii Obrazu Matki Boskiej Czestochowskiej w powiecie co ma miejsce raz na 50 lat. Tym razem trafilem na rekolekcje i misje swiete, odbywajace sie raz na 9 lat. Wygonila mnie mama razu pewnego na jedna z takich swiatlych prelekcji, prowadzonych przez ksiedza misjonarza,
- 0
@teflon_z_patelni_mi_smakuje: Widzisz, bo według kanonu są różne rodzaje/stopnie/czyjaktamzwał relikwii. Jest ich tak dużo, bo te pomniejsze powstają poprzez pocieranie tych ważniejszych. Takie trochę relikwie homeopatyczne.
- 2
- 450
Ciąg dalszy.
Początkowo myśląc, że to słaby żart, zacząłem gadkę. Oczywiście z zerowym skutkiem. Gość wpatrywał się w sufit mamrocząc coś pod nosem. Wyglądał na bardziej przybitego ode mnie. Leżałem więc pod kocem rozmyślając nad tym za co mogli go tutaj wsadzić i co dzieję się w jego głowie. Doszedłem do wniosku, że nie wytrzymałbym w takim miejscu nawet tygodnia. Brak bodźców zewnętrznym to paradoksalnie jedna z największym tortur. W końcu udało mi się zasnąć. O poranku huk drzwi znów zakłócił eteryczną ciszę - nadszedł czas śniadania. Składało się ono z trzech kromek chleba, kuli mięsa, która przypominała zmielone zwłoki, kawałka masła, oraz jednego, podkreślam JEDNEGO plasterka zielonego ogórka. W końcu przyszła wyczekiwana chwila. Śledczy zabrali mnie z tego bezdusznego miejsca.
O dziwo, po nocy spędzonej w areszcie wszyscy zdawali się być niesamowicie mili i wyrozumiali. Najwyraźniej prokurator doszedł do słusznych wniosków - wszyscy jesteśmy niewinni, a jedynym powodem naszej nocki na dołku była jego nadgorliwość, bądź po prostu dojście do błędnych konkluzji. Nic dziwnego, w końcu nasz zmarły przyjaciel w momencie przyjazdu policji był delikatnie poobijany, związany - współlokatorzy musieli się bronić, aby nie zrobił im krzywdy. Ubrania, które były poplamione krwią zostały wyprane - w końcu brudne rzeczy należy wyprać, prawda? Nóż został wymyty i schowany do schowka na noże - współlokatorka wiedziała, że to mój ulubiony nóż szefa kuchni, który dostałem w prezencie. Nie chciała abym się denerwował, jak to miewałem w zwyczaju, gdy ktoś go ruszał. W całym tym amoku racjonalizmu, stworzyliśmy scenkę, która wyglądała jak podręcznikowe zabójstwo z próbą zatarcia śladów. Do tego ja śpiący jak kamień, niesłyszący szamotaniny to której doszło, mogłem wydawać się osobą kluczową w całym tym zamieszaniu. W drodzę powrotnej na komendę kryminalni rozmawiali ze mną o podziemnej scenie muzyki z mojego miasta, The Beatles i ich transformacji stylu na Abbey Road, która ewidentnie spowodowana była zażywaniem dużej ilości LSD 25, pogodzie, oraz o niespełnionym pragnieniu życia w latach 70. Byli bardzo przyjaźni ja w końcu mogłem dać upustw swojemu gadulstwu. Był to gigantyczny dysonans poznawczy w kontekście poprzednich doświadczeń. Traktowali mnie jak człowieka.
Na
Początkowo myśląc, że to słaby żart, zacząłem gadkę. Oczywiście z zerowym skutkiem. Gość wpatrywał się w sufit mamrocząc coś pod nosem. Wyglądał na bardziej przybitego ode mnie. Leżałem więc pod kocem rozmyślając nad tym za co mogli go tutaj wsadzić i co dzieję się w jego głowie. Doszedłem do wniosku, że nie wytrzymałbym w takim miejscu nawet tygodnia. Brak bodźców zewnętrznym to paradoksalnie jedna z największym tortur. W końcu udało mi się zasnąć. O poranku huk drzwi znów zakłócił eteryczną ciszę - nadszedł czas śniadania. Składało się ono z trzech kromek chleba, kuli mięsa, która przypominała zmielone zwłoki, kawałka masła, oraz jednego, podkreślam JEDNEGO plasterka zielonego ogórka. W końcu przyszła wyczekiwana chwila. Śledczy zabrali mnie z tego bezdusznego miejsca.
O dziwo, po nocy spędzonej w areszcie wszyscy zdawali się być niesamowicie mili i wyrozumiali. Najwyraźniej prokurator doszedł do słusznych wniosków - wszyscy jesteśmy niewinni, a jedynym powodem naszej nocki na dołku była jego nadgorliwość, bądź po prostu dojście do błędnych konkluzji. Nic dziwnego, w końcu nasz zmarły przyjaciel w momencie przyjazdu policji był delikatnie poobijany, związany - współlokatorzy musieli się bronić, aby nie zrobił im krzywdy. Ubrania, które były poplamione krwią zostały wyprane - w końcu brudne rzeczy należy wyprać, prawda? Nóż został wymyty i schowany do schowka na noże - współlokatorka wiedziała, że to mój ulubiony nóż szefa kuchni, który dostałem w prezencie. Nie chciała abym się denerwował, jak to miewałem w zwyczaju, gdy ktoś go ruszał. W całym tym amoku racjonalizmu, stworzyliśmy scenkę, która wyglądała jak podręcznikowe zabójstwo z próbą zatarcia śladów. Do tego ja śpiący jak kamień, niesłyszący szamotaniny to której doszło, mogłem wydawać się osobą kluczową w całym tym zamieszaniu. W drodzę powrotnej na komendę kryminalni rozmawiali ze mną o podziemnej scenie muzyki z mojego miasta, The Beatles i ich transformacji stylu na Abbey Road, która ewidentnie spowodowana była zażywaniem dużej ilości LSD 25, pogodzie, oraz o niespełnionym pragnieniu życia w latach 70. Byli bardzo przyjaźni ja w końcu mogłem dać upustw swojemu gadulstwu. Był to gigantyczny dysonans poznawczy w kontekście poprzednich doświadczeń. Traktowali mnie jak człowieka.
Na
Tak sobie czytam po latach "Opowieści z Krypty" młodego Beksińskiego publikowane na łamach Teraz Rock i powiem wam że gdyby nie popełnił samobója oraz lubił komputery to świetnie odnalazłby się na tym portalu.
Krótko mówiąc, kobieta = klopoty + strata pieniędzy. A najlepszym przyjacielem człowieka jest telewizor, dzięki któremu można sobie oglądać bajki o wielkiej, wiecznej i wzajemnej miłości. W realnym świecie należy zachować ostrożność jak w dżungli. W utworze Incubus Fish
Sobotnie wieczory, zaraz po Nieustraszonych, a przed Pamiętnikiem Czerwonego Pantofelka :)
#gimbynieznajo #nostalgia #talesfromthecrypt #opowiescizkrypty
#gimbynieznajo #nostalgia #talesfromthecrypt #opowiescizkrypty
@crimsontides: Pytałem serio bo ja nie mam pamięci do aktorów, a co dopiero do reżyserów, ale coś mi się kołatało w głowie, że już o nim słyszałem. Chwilę temu sprawdziłem wikipedię.
Także ten powrót to chyba nie jest dobra wiadomość. xD
Także ten powrót to chyba nie jest dobra wiadomość. xD
- 0
@Wiedmolol: Wayward Pines mi się bardzo podobało. Co prawda był tam producentem i sam wyreżyserował tylko 1 odcinek, ale z tego co czytałem miał duży wpływ na proces powstawania produkcji. "Szósty Zmysł" to przecież film-legenda. "Niezniszczalny" też z Brucem Willisem i dodatkowo z Samuelem. L. Jacksonem to też obraz którego nie zapomnę, mimo mieszanych opinii. "Znaki" i "Osada" zawsze będą kwestią dyskusyjną, ale ja jestem z tych, którzy będą bronić
11
Opowieści z krypty powracają
TNT postanowiło wskrzesić ten serial. Za powrót odpowiedzialny jest M. Night Shyamalan
z- 1
- #
- #
- #
- #
Moja niespełna pięcioletnia córka lunatykuje. Nie zdarza się to często, ale jednak. Żona zastała ją już w środku nocy, stojącą przed otwartą lodówką. Ja kilka razy spotkałem się z nią w przedpokoju. Zapytana co robi zwykle bez słowa wraca do swojego łóżka. Opisywane sytuacje są raczej zabawne, ale raz przestraszyła mnie nie na żarty.
Obudziłem się w środku nocy, otworzyłem oczy i w drzwiach naszej sypialni zauważyłem drobną postać. Długa piżamka sięgająca
Obudziłem się w środku nocy, otworzyłem oczy i w drzwiach naszej sypialni zauważyłem drobną postać. Długa piżamka sięgająca
@podobno_mialem_multikonta: Żebyś jej czasem wracając z nocnego szczania nie spotkał przy drzwiach bo odruchowo jej z-----ć możesz. Jak to z tym jest, wyrasta się z tego?
- 2
@podobno_mialem_multikonta: Sam czasami lunatykuje. Kiedyś stałem przy łóżku Mamy i chciałem, żeby sprawdziła mi książki :) Stałem i prosiłem ją o to przez kilka dobrych minut. Często mi się zdarza chodzić bez celu po mieszkaniu, ale domownicy już wiedzą i mi nie przeszkadzają. O ile kilo zrobiłeś się lżejszy?
- 3
Witajcie,
Od pewnego czasu szukam pewnego odcinka z cyklu "OPOWIEŚCI Z KRYPTY".
Chłopczyk kupuje w antykwariacie(?) lalke, nie pamietam czy byla ona porcelanowa czy tez moja wyobraznia tak ja zapamietala.
Lalka ta byla opetana, kradla dusze ludzkie. Mam w glowie jedna scene- burza z piorunami, lalka siedzi na polce z zabawkami z jej oczu splywaja strozki krwi. Pamietam, ze lalka ta chciala "odebrac" zycie nauczycielce tego chlopca.
Tak,
Od pewnego czasu szukam pewnego odcinka z cyklu "OPOWIEŚCI Z KRYPTY".
Chłopczyk kupuje w antykwariacie(?) lalke, nie pamietam czy byla ona porcelanowa czy tez moja wyobraznia tak ja zapamietala.
Lalka ta byla opetana, kradla dusze ludzkie. Mam w glowie jedna scene- burza z piorunami, lalka siedzi na polce z zabawkami z jej oczu splywaja strozki krwi. Pamietam, ze lalka ta chciala "odebrac" zycie nauczycielce tego chlopca.
Tak,
Piękne to były pociski po rudej kur... Moniczce z Krakowa #patostreamy