via Wykop Mobilny (Android)
  • 2208
@adam-photolive: 37 lat i 9 mcy wcześniej twoja mama pojechała sprawdzić swojego fiata 126p. Obsłużył ją młody (wtedy) diagnosta....
Nic dziwnego, że czujesz się tam jak ojciec z synem....
  • Odpowiedz
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
Chodząc do przedszkola miałam w grupie upośledzona dziewczynkę. Wszystkie inne dzieci śmiały się z niej i dogryzały. Chciałam być inna i zakolegować się z nią a ona ugryzła mnie w rękę dość boleśnie więc zrozumiałam, że jest faktycznie jebnieta i dałam sobie spokój. #coolstory #opowiescizdupy
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Spajkodron3000: plot twist: ona nie byla jebnieta

Ja po latach zaluje, ze dolaczalem do smiania sie z kozlow ofiarnych. Im starszy bylem w procesie edukacji, tym chetniej zadawalem sie ze spolecznymi outsiderami bo byli naprawde wartosciowymi ludzmi na tle wielu cwaniakow, ktorzy cieszyli sie popularnoscia i szacunkiem ogolu
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@zagu: Powiem Ci że nie. Dla starszej osoby polecał bym krupsika w takim razie. Bez cappuchinatora, ze zwykłą rurką pary. Są małe, ładne, łatwe w utrzymaniu czystości i wystarczy zrobić serwis uszczelek co ~4000 kaw.
Najtańsze znajdziesz za 1100 w euro i media.
Jest też delonghi w tej cenie, ale w nim jest wyjmowalny zaparzacz i to może nie każdemu pasować, by go czyścić co jakiś czas.

Np. ten :
  • Odpowiedz
Mój wujek od prawie 20 lat zajmuje się teatrzykami w szkołach, pokazami, piknikami, dyskotekami etc. Kiedyś dostał zlecenie w ośrodku dla umysłowo upośledzonych dzieci. Po dotarciu na miejsce okazało się, że owszem, jest to ośrodek dla upośledzonych, ale... dorosłych. Dyrektorka specjalnie go okłamała, żeby nie odmówił. I tak zrobił ten sam teatrzyk co dla dzieci klas podstawowych, a po nim dyskotekę. Były tam osoby po wylewach, ale był też lokalny biznesmen, który
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#truestory #opowiescizdupy
z takich życiowych osiągnięć to za gówniaka w podbazie była taka akcja oszczędzania i pani zbierała pieniążki na SKO
no i było takie hasło cały czas głoszone "dziś oszczędzam w SKO, jutro w PKO"
no i ja inteligent p--------m domowy kalendarz i cały opisałem w ten sposób
ponidziałek SKO
wtorek PKO
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • Doceń
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

1. Miej zły dzień, bo coś tam,
2. Jedź do babełe na wieś na herbatę w odwiedziny,
3. Babełe ma koteczkę: białego, długowłosego naczelnego zawadiakę podwórkowego z jednym okiem niebieskim i drugim zielonym (pieseł miałby tu spore obiekcje, kto jest tym naczelnym zawadiaką),
4. Koteł jako jedyny zwierzaczek może wejść do domu i się grzać przy kaloryferze,
5. Siadasz, rozmawiasz i koteł nagle wskakuje ci na kolana, ugniata nogi łapkami, cichutko mruczy i tuli się (
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mam w #pracbaza takich kolegów, którzy nie uznają warzyw.
Najbardziej, to taki jeden ślusarz. Jak go znam z 10 lat, to zjadł z warzyw parę ogórków z octu, sałatkę jarzynową i ze trzy plasterki pomidora, a wszystko to przy okazji jakichś poroboczych obchodów, typu czyjeś urodziny, czy inne "jajeczko".
Przeciętne śniadanie tego kolegi wygląda mniej-więcej jak to na załączonym obrazku, tylko podzielone na trzy kanapki, a nie jak tu wszystko
F.....k - Mam w #pracbaza takich kolegów, którzy nie uznają warzyw.
 Najbardziej, to...

źródło: comment_Iy02jL0BVmeSA2MpM19exgt25MtQEzph.jpg

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Do mojej mamy kiedyś przychodziła taka koleżanka, co zawsze p--------a o tym jakie coś jest niedobre i proces wytwarzania tego i ogólnie, że fu i ona tylko w-------a uprzednio selekcjonowane liście bananowca z ekologicznej plantacji w Norwegii, a do tego popija krystalicznie czystą wodę, po którą sama się wybiera do źródeł Czarnej Przemszy, uprzednio upewniając się czy wiatr jest północnozachodni, a 2 dni temu była pełnia, bo wtedy woda jest najbardziej mineralizowana.
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

nsfw
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Te gimbiarskie opowieści. Siedzi sobie 5 gimbow 12-14 lat. Jeden to taki jakby ich "przewodnik" - największy kozak. Stoi na środku pomiędzy nimi i sie chwali jak to on sam rozrząd w samochodzie wymienił, jak to jakiegoś biznesmena na na samochód z zepsutym silnikiem nie w-----l/sprzedal mu... Inne gimby kiwaly glowa bo pewnie musiały, ja odnioslem wrażenie ze gnojowi po prostu brakuje uwagi..
#historiezskm #opowiescizdupy #truestory
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Kiedy następnym razem będziesz myślał o tym, jaką masz beznadziejną pracę i trudną klasówkę na jutro z biologii, pomyśl o wszystkich sygnalizatorach świetlnych, na półkuli północnej. Pan sygnalizator wykonuje żmudną pracę, tylko po to żebyś Ty zawieszony w ekranie nowego ajfona mógł bezpiecznie przejść na drugą stronę ulicy, gdzie czeka na Ciebie nowa zabawka z happy meala. Nie pomyślisz o nim Ty pieprzony egoisto i każdą nocą gdy ruch uliczny zanika wszystkie
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@bdr90: bo przesadził. Wystarczy kilka komentarzy na tydzień. Łatwo zdobyć plusa, a i tak nikt cię nie będzie kojarzył jak będziesz płynął z nurtem.
  • Odpowiedz
Byłem dzisiaj na pobieraniu krwi. Ze mną wlazł jakiś kolo, że chce mocz oddać. Ja se siadam grzecznie na krzesełku, a pielęgniarka obok: "Panie, ale może by pan mi nie rzucał tutaj skierowania moczem oblanego!".

Patrzę na to jego skierowanie, a tam wszystko namazane, wielka struga po napisach rozmazana, facet brzdęka "no... ten.. bo tak... jakoś... "

Pielęgniarka bierze jakiś środek dezynfekujący i napieprza po tym stole jakby do "perfekcyjnej pani domu startowała".

Klient
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Tyle się ostatnio mówi o dzieciach czy zwierzakach zostawianych w samochodach.. Żeby reagować i w ogóle.

Idę sobie wczoraj przez #katowice, patrzę - na szybie śpi oparte dziecko, usta rozdziawione. Nikogo poza nim nie widać. Myślę sobie - "zostań bohaterem w swoim mieście". Podchodzę, szyba uchylona, dziecko się nie rusza, ale oddycha - wygląda, że zwyczajnie śpi. Podchodzę jeszcze bliżej, a przednie siedzenie rozłożone, a na nim śpi tatuś,
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Trzeba było wybić, uratowałbyś dwa istnienia, a facet miałby argument, żeby żonka go nie brała już na zakupy


@AvantaR: policję trzeba było wezwać (i dziennikarzy), tylko przemilczeć fakt, że ojciec też tam jest ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz