Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
Chodząc do przedszkola miałam w grupie upośledzona dziewczynkę. Wszystkie inne dzieci śmiały się z niej i dogryzały. Chciałam być inna i zakolegować się z nią a ona ugryzła mnie w rękę dość boleśnie więc zrozumiałam, że jest faktycznie jebnieta i dałam sobie spokój. #coolstory #opowiescizdupy
  • 1
  • Odpowiedz
@Spajkodron3000: plot twist: ona nie byla jebnieta

Ja po latach zaluje, ze dolaczalem do smiania sie z kozlow ofiarnych. Im starszy bylem w procesie edukacji, tym chetniej zadawalem sie ze spolecznymi outsiderami bo byli naprawde wartosciowymi ludzmi na tle wielu cwaniakow, ktorzy cieszyli sie popularnoscia i szacunkiem ogolu
  • Odpowiedz