Wpis z mikrobloga

Przyjechał do mie na przeglad wieczorem na stację diagnostyczną. Facet taki młodszy przed czterdziestką, wszystko ok było ale żarówka byla z przodu źle włożona. Okazalo się ze jakas spinka tam z tylu nie dociska i jakas taka blaszka wygieta i sie jej nie da zapiac. Oczywiście miejsca jak na lekarstwo, ale mówię, że to zrobię
Wziąłem pierwsze lepsze kombinerki i daje młodziakowi latarke, żeby mi poświecił bo gówno widać. I oczywiscie zaraz sie zaczeło:

A TO NIE PORYSUJ TAM
A CO TAK PAN NIE UMISZ ZŁAPAĆ
BO SIE ZŁAMIE!!!!

Widać ojciec gnojka świecić nie nauczył, bo za #!$%@? nie umiał: ręcę mu się trzeęsły, cały czas ze złej strony, jakby sobie świecił tylko.
Ale widać mu się robota spodobała, bo uhahany wyszedł i dwie dychy na piwko dorzucił.

#motoryzacja #opowiescizdupy #heheszki #pdk
  • Odpowiedz