Dlaczego w Polsce rozróżniamy autostrady od dróg expresowych pomimo że niczym szczególnym nie różnią się z punktu widzenia kierowcy? Oraz dlaczego na niektórych odcinkach autostrad są do dzisiaj bramki pomimo że one są miejscami korków, a ta metoda jest archaiczna?

Zainspirowane niedawno dodanym znaleziskiem: https://wykop.pl/link/7658505/przekwalifikowanie-drog-ekspresowych-na-autostrady-pomysl-na-plus

Po co całe to rozdzielanie, tym bardziej że nowo wybudowane drogi expresowe mają parametry bardziej zbliżone do Autostrad niż do zwykłych dróg wojewódzkich czy krajowych poza zabudowanym. Zauważalny jedynie
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ErogowyDrogowy: z tego co kojarzę to autostrady mają inaczej wyprofilowane zakręty. Zakręty są znacznie ciasniejsze na ekspresowych. Autostradowe sa tak wyprofilowane, że mozesz wchodzić w nie z pełną prędkością. Jeździłem parę razy S8 odcinek Wrocław - Łódź, gównie jeżdżę A4 Kraków - Tarnów i czuję różnice jako kierowca.
  • Odpowiedz
@marcel_pijak: są to różnice minimalne. Przeczytaj dokument konwencji wiedeńskiej i przewiń na Rozdział pierwszy litera J: https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/konwencja-o-ruchu-drogowym-wieden-1968-11-08-16792648

Tam nic nie ma o minimalnych odległościach zjazdów, ani o pasach awaryjnych, ani nawet o łukach, tam jest napisane prosto i czytelnie. Jedynie co można zauważyć to to że nasze drogi klasy S nie są oznaczone jako Autostrada więc nimi nie są, ale gdyby oznakował je jako Autostrada, byłyby Autostradami, pomijając że w części
  • Odpowiedz