Widzę że trole z wiecie kąd już sieja panike. A to ze bankomaty oblegane, a to ze paliwa nie na, a to ze gazu nie ja i ogrzewanie padło.

Nie wiem w jakim to gowno-kraju teraz siedzicie, czy nie przypadkiem w tym z Wołgą, ale w Polsce problemów takich nie ma. Wiec patrzac przez okno nie imputujcie nam swoich problemów.
#trolling #onuce #ruskapropaganda #wojna
Ja tam jestem gotów w to uwierzyć zobaczywszy wczorajsze kolejki pod bankami i bankomatami, a mieszkam w małym mieście obok Szczecina. Bądź co bądź i tak nie warto panikować
  • Odpowiedz
Napisze coś co kiedyś mi mój znajomy Ukrainiec przekazał. Ruskie trolle bardzo łatwo rozpoznać, są tępi jak #!$%@? ale zdarzają się też takie bardziej cwanie, powiedzmy #!$%@?.

Działają przybierając formę zwykłej osoby w skarpetkach, można wychwycić w nich taki schemat działania:

1) jest ich zwykle 3 w rozmowie
2) jeden za Rosją, drugi się waha, trzeci całkowicie przeciwny
@retromirek: Niestety mają. Wojna pokazała jak bardzo opinia jest sponiewierana ruskimi onucami :( Wiele banów, tankowanie na stacjach, wypłata środków - to się dzieje, to się dzieje w mojej rodzinie, już planują przygotować się na najgorsze.

Masakra.
  • Odpowiedz
@retromirek: Jeśli w ten sposób by to wyglądało to ok. Ale kupno zupek chińskich jako głównego sposobu przetrwania to średnio. I liczenie na przejście za granicę
  • Odpowiedz
Ruskie trole zaczynają rozsiewanie strachu przed przekazywaniem broni (szczególnie mig'ów) do Ukrainy jakoby putinek miał się przez to zemścić na nas i po nas przyjedzie.
Po pierwsze putinek to zatrzyma się w Kijowie a oligarchowie zemszczą się na nim za utratę majątków i powieszą za jaja.
Po drugie armia kacapska to jest żart, gdzie cyganie kradną czołg a rolnik odholowuje baterię SAM
Po trzecie kacapy nie mają pieniędzy, nie potrafią zatankować czołgu
"Każdy się boi"
Siedzimy z mężem w kuchni i czytamy Peekaboo.
Mówię: – Wszyscy tutaj żartują, że nie dożyjemy 2023 roku.
Mąż: -Więc wszyscy boją się Rosji.
Ja: - Tak, zwłaszcza Rosjanie ..

#onuce
  • Odpowiedz
graliście kiedyś w szachy?
to taka gra w którą (nomen omen) rosjanie kiedyś grali najlepiej na świecie.
Otóż słuchajcie w szachach jest jeden cel - doprowadzić do wygranej. Są tam figury słabsze i mocniejsze - "waga" ich jest różna i strata może być bolesna - ale może być zaplanowana.

Poświęca się pionki, ba - nawet czasami wieże czy gońca - robi się to po to żeby wciągnąć przeciwnika w grę na swoich zasadach - żeby dać mu pomyśleć że wygra, że coś zdobędzie, że mu akurat się uda.

Nie
@chodzewmoro: ufff bałem się że mnie przekonasz jakimiś argumentami, ale powielasz ta sama gadke. To nie jest sztuką wojny Sun Tzu - Rosjanie myśleli że wjadą na Ukrainę i będę witać ich z koszami jedzenia, Zimna wódka i kwiatami. To prawda Putin pusicl najpierw złom i mięso armatnie ale liczył że nawet tym uda mu się zająć Ukrainę. Dobry sprzęt trzymał na defilady i pokazy siły. Stety - przeliczył sie.
  • Odpowiedz