Siema mirki i mirabelki.
Takie małe #chwalesie , wczoraj stuknęło mi na wadze -20,4 kg :D
Waga wyjściowa 139,8 kg, moje życiowe maks z tego co pamiętam.
Odchudzanie od 23 marca tego roku, chociaż teraz nie chodzi tylko o odchudzanie ale o zmianę sposoby myślenia i swojego życia :) Pomyślałem że warto to zrobić przed 30, stąd też zakładam sobie tag #plantrzydziestoletni jeśli ktoś będzie zainteresowany postępami i moimi przemyśleniami to zapraszam do obserwowania :)
A czasu w sumie niewiele zostało bo do stycznia 2020, trzymajcie kciuki.
Takie małe #chwalesie , wczoraj stuknęło mi na wadze -20,4 kg :D
Waga wyjściowa 139,8 kg, moje życiowe maks z tego co pamiętam.
Odchudzanie od 23 marca tego roku, chociaż teraz nie chodzi tylko o odchudzanie ale o zmianę sposoby myślenia i swojego życia :) Pomyślałem że warto to zrobić przed 30, stąd też zakładam sobie tag #plantrzydziestoletni jeśli ktoś będzie zainteresowany postępami i moimi przemyśleniami to zapraszam do obserwowania :)
A czasu w sumie niewiele zostało bo do stycznia 2020, trzymajcie kciuki.
Jedna ginekolog powiedziała, że "taka moja uroda" i zaproponowała antykoncepcję, inna że to wina budowy macicy (tyłozgięcie), jeszcze inna zasugerowała PCOS, temat endometriozy też się pojawiał.
Pozostaje diagnostyka