Posiadam kota którym nie mogę się dłużej zajmować z powodu pracy i kwestii osobistych. Często wyjeżdżam i nie ma mnie ponad 12H w domu, kotka ma niewydolność nerek na które była leczona lecz przez to wymaga o wiele częstszego "zaglądania" do kuwety bo inaczej robi to w innym miejscu (jak dywanik czy kanapa). Według weterynarza może być to też kwestia behawioralna (strach / stres przed długą rozłąką / samotność, adoptowałem ją z
L3gion - Posiadam kota którym nie mogę się dłużej zajmować z powodu pracy i kwestii o...

źródło: comment_1630425095QCITwKq62mqHXM4DifiY6N.jpg

Pobierz
#szczecin #oddamkota
Mirki/Mirabelki jest sprawa i ta sprawa ma 3 tygodnie, jest zdrowym chłopakiem i oddam go w dobre ręce. Garnie się na ręce i w 2 dni nauczył się jeść z miski. Jak widać na zdjęciach, kuwetę też ogarnia. Znaleziony w stodole u sąsiada, który chciał go "uciszyć" bo od 3 dni płakał. Jako zachętę sfinansuję sterylizacje kociaka jak już podrośnie. Niestety mam już pod opieką 5
artuone - #szczecin #oddamkota
Mirki/Mirabelki jest sprawa i ta sprawa ma 3 tygodnie...

źródło: comment_nv71uPfznLPMrcjUZkkWpuMPw9OncQ4Z.jpg

Pobierz
Wolam Mirkow z #krakow, nie chce ktos przygarnac kota na miesiac badz tez na zawsze? Niestety nie mam juz jak sie nim zajmowac poniewaz co miesiac jestem w innym kraju a rodzina tez nie moze go wziac. Kot ma 6 lat nigdy nie bylo z nim zadnych klopotow, potrafi sam o siebie zadbac o ile ma jedzenie i kuwete.

#oddamkota
  • Odpowiedz
Mam kotka, który pilnie poszukuje domu, mój dorosły kot totalnie nie dogaduje się z nim( z resztą z żadnym się nie dogaduje)
Kotek jest po kastracji i podstawowych szczepieniach będzie wymagał dalszej opieki weterynaryjnej.
Jest małą przylepą, która cały czas lgnie do człowieka, nie wiem jak wygląda sprawa kuwety ale wydaje mi się, że ogarnie szybko bo wie do czego ona służy.

Jest typowym miziakiem, który na pierwszym miejscu stawia sobie miziającą dłoń człowieka potem jedzenie a potem spanie.
Najważniejsza sprawa, kotek miał bliżej nieokreślony wypadek w wyniku którego stracił dwa palce u prawej tylnej łapki a jeden został amputowany u weterynarza.
  • 0
@Centuri0n rozumiem że dachowiec, jakaś fotka się znajdzie?
Edit: nie chce robić nadziei, ale zastanawiamy się nad przygarnięciem drugiego więc pytam.
  • Odpowiedz
Mirki i mirabelki.
W połowie maja nasza kotka została kocią mamą. Zachowaliśmy jej dwoje małych, ale okazało się że kotka najwidoczniej lubi się zabawić i zanim zdążyliśmy ją wysterylizować - bach, znów się zakociła. W związku z tym szukam nowego domu dla dwóch sierściów. Kotki są odrobaczone, zaszczepione na wściekliznę i katar. Czarna to kotka, biało rudy kocur.
Mógłbym ogłoszenie rzucić na olx, ale po kilku akcjach mam większe zaufanie do mirko.
k.....n - Mirki i mirabelki. 
W połowie maja nasza kotka została kocią mamą. Zachowa...

źródło: comment_VY0RzAh3LdItkB8LzeWqULYcyFltjW1D.jpg

Pobierz
@Alkreni: Kotkę się sterylizuje jak skończy karmić. Stąd kurcze nie złapaliśmy tego momentu. Jak się teraz urodzą kotki to dwa sobie zachowamy a resztę oddamy. Kotkę oczywiście wysterylizujemy.
  • Odpowiedz
Witam serdecznie w ten piękny niedzielny poranek,

TLDR: #rozdajo cokolwiek na Steam Store do kwoty 10 EUR.

Jako że mój ostatni wpis nie zyskał wystarczająco dużo atencji to organizuję #rozdajo. A właściwie to dwa: do oddania również mała, około 10 tygodniowa kotka, znajda. Nie mogę jej zatrzymać i muszę jej znaleźć porządny dom. Cała historia w tym wpisie Liczę, że przy zwiększonej atencji ktoś chętny się znajdzie :)
Drogie Mirki i Mirabelki,

TLDR. Mała kotka do oddania w Lubuskim.

Jest sprawa odnośnie #koty. Jakieś 2 tygodnie temu, odpoczywając prawilnie po #pracbaza (czyli kucując przy kompie) za oknem uslyszałem jakieś straszne darcie ryja. Przez jakieś pół godziny je ignorowałem, ale wtedy zobaczyłem przez okno małe czarne gówno wypełzające z krzaków. Wyszedłem więc zobaczyć skąd to coś się wzięło. Małe czarne gówno było niestety trochę płochliwe i pomimo małych rozmiarów #!$%@?ło tak po krzakach, że nie szło jej dogonić. No mówi się trudno, wróciłem do domu, odczekałem jakiś czas i znowu wyszedłem na poszukiwania. Okazało się, że małe uciekło na drzewo przed dwoma psami, ale oczywiście wybrało sobie drzewo bez gałęzi i wlazło na jakieś 5m w górę. Drabina więc w ruch i dawaj bawić się w strażaka. Co wtedy się #!$%@? działo to głowa mała, tak poharatany to ja nigdy jeszcze nie byłem... Małe strasznie waleczne, ale jakoś udało się ją trochę uspokoić. Na 1 zdjęciu zaraz po złapaniu, widać jaka to bida była.
Endr3w - Drogie Mirki i Mirabelki,

TLDR. Mała kotka do oddania w Lubuskim.

Jest...

źródło: comment_6eCkgJ8uvtMGoTwpZ8rPYQe6LSmeYZJp.jpg

Pobierz