Kroczywszy nowohuckimi bulwarami pewnego ciemnego wieczora

Dopadła mnie nietrzeźwego sebixów mała sfora

W sercu trwoga, miękkie nogi, śliskie dłonie

W ślepiach łysych zawiść płonie

Usta im się otworzyły,

słowa ich mnie nie zdziwiły

"Craxa/ Wisła" rzecze Seba

Myślę sobie "czy wy macie mnie za #!$%@?"

"Pan wybaczy panie dresie,

lwie blokowisk, orle klatek

Tylko hutnik nowohucki

Wszyscy wiemy to od matek"

Tak przezorność, umysł jasny

Mimo we krwi alkoholu

Uchroniły mnie, Macieja
eMac1ek - Kroczywszy nowohuckimi bulwarami pewnego ciemnego wieczora

Dopadła mnie ni...