@Mysterii Pan kotek był chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł kot doktor: "Jak się masz, koteczku?"
Źle bardzo - i łapkę wyciągnął do niego.
Wziął za puls pan doktor poważnie chorego
I dziwy mu prawi - Zanadto się jadło,
Co gorsza nie myszki, lecz szynki i
  • Odpowiedz