Obejrzałem właśnie wywiad "Na koniec wieku" z Wojciechem Kilarem, w którym powołuje się na mrożkowe "Coś mnie zaszło od tyłu" (https://youtu.be/LpWNtBu9f44?t=841). Na to powołuje się również Katarzyna Janowska w felietonie w "Przekroju" (http://mbc.malopolska.pl/Content/91698/przekroj_2011_006.pdf). Jej tekst potem pojawia się jako źródło w egzaminie gimnazjalnym. A poza tym nie mogę znaleźć informacji w jakim opowiadaniu to się pojawia. Co to za czary że mrożkowe "coś mnie zaszło od tyłu" pojawia się tylko
Wszystko
Wszystkie
Archiwum
824
Wyjdź z psem na zewnątrz w temperaturze -35°C
22 grudnia 2022 roku w Edmonton, Alberta, Kanada, na zewnątrz było -35°C. Jamnik Shreddy chciał wyjść na zewnątrz, aby się załatwić. Jego pan włożył płaszcz i otworzył mu drzwi.
z- 78
- #
- #
- #
- #
- #
- #
4
Geometryczne wzory, gdy woda z mydłem zamarza
Mrożona fotografia bańki mydlanej.
z- 0
- #
- #
- #
- #
- #
- 0
- 0
@GeDox: to jeszcze lajt XD
- 4
- 29
5
Tango Mrożek (Cały Spektakl)
Z Teatru Współczesnego w Warszawie
z- 1
- #
- #
- #
- #
- #
- #
8
Śnieżynka i mini bałwan
Nuda to wziąłem i ulepiłem bałwana z... zamrzniętych baniek mydlanych ;) Artykuł ze zdjęciami na moim blogu.
z- 0
- #
- #
- #
- #
- #
"Zdawało mi się, że to międzyludzkie rządzi nami i za to ludzkie mści się, zabijając nas. Ale widzę, że to tylko Edek."
~ Sławomir Mrożek, Tango
#cytatywielkichludzi #mrozek
~ Sławomir Mrożek, Tango
#cytatywielkichludzi #mrozek
SŁOŃ
Sławomir Mrożek
Kierownik ogrodu zoologicznego okazał się karierowiczem. Zwierzęta traktował tylko jako szczebel do wybicia się. Nie dbał także o należytą rolę swojej placówki w wychowaniu młodzieży. Żyrafa w jego ogrodzie miała krótką szyję, borsuk nie posiadał nawet swojej nory, świstaki, zobojętniałe na wszystko, świstały nadmiernie rzadko i jakby niechętnie. Niedociągnięcia te nie powinny mieć miejsca, tym bardziej że ogród bywał często odwiedzany przez wycieczki szkolne.
Był to ogród prowincjonalny, brakowało
Sławomir Mrożek
Kierownik ogrodu zoologicznego okazał się karierowiczem. Zwierzęta traktował tylko jako szczebel do wybicia się. Nie dbał także o należytą rolę swojej placówki w wychowaniu młodzieży. Żyrafa w jego ogrodzie miała krótką szyję, borsuk nie posiadał nawet swojej nory, świstaki, zobojętniałe na wszystko, świstały nadmiernie rzadko i jakby niechętnie. Niedociągnięcia te nie powinny mieć miejsca, tym bardziej że ogród bywał często odwiedzany przez wycieczki szkolne.
Był to ogród prowincjonalny, brakowało
Wszystko przez to, że nasz dyrektor jest lewak.
@pani_doktor_od_arszeniku: Bodaj pierwsze w historii użycie słowa 'lewak' jako obelgi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- 5
@pani_doktor_od_arszeniku: puenta 10/10 :D
Proust oczywiście ma rację, że każda rozmowa jest trochę pustoszeniem siebie. Ale skąd bierze się to uczucie? Może trochę z niewydolności mowy. Kiedy myślimy, wiemy, o co nam chodzi, kiedy mówimy, kiedy już powiemy, zostajemy trochę rozczarowani. Jak to, więc tylko o to chodziło? Więc tylko tyle, te nasze skarby osiągnięte, kiedy ukażą się jako parę zdań, właściwie je wyczerpujących, wcale nie przedstawiają się tak bogato. Ale to wina mowy, a może
- 2
Proust oczywiście ma rację, że każda rozmowa jest trochę pustoszeniem siebie.
Jak rozmowa z kimś może mnie pustoszyć? Co to w ogóle znaczy, że coś mnie pustoszy?
Rozumiem, że przestaje odnosić wrażenie, że mam coś mądrego do powiedzenia?
Ale skąd bierze się to uczucie?
...
Może trochę z niewydolności mowy. Kiedy myślimy, wiemy, o co nam chodzi, kiedy mówimy, kiedy już powiemy, zostajemy trochę rozczarowani.
Bzdury. Kiedy myślimy, też nie wiemy, o
- 1
@pyroxar: Czytając tekst który tutaj wstawiłem, a było to dobrych kilka lat temu czułem się po prostu zrozumiany. To czego nie potrafiłem wyjaśnić, zostało przelane na papier. Czy zadziała siła perswazji i wkładanie słów które nie koniecznie wiążą się z moją prawdą na ten temat, a jedynie w jakimś stopniu trafnie oddają uczucia związane z tym zjawiskiem, możliwe. Natomiast nawet jeśli, uważam że jest to dobry zarys, mimo że jak wspomniałeś
LEW
Sławomir Mrożek
Już Cezar dał znak. Podniosła się krata i jakby grzmot coraz to potężniejszy zaczął się wydobywać z czarnego lochu. Chrześcijanie zbili się w gromadkę na środku areny. Tłum powstał z miejsc, żeby lepiej widzieć. Chrapliwy pomruk, toczący się jak lawina głazów po osypisku górskim, gwar pełen podniecenia i krzyki leku. Pierwsza lwica, prędko i miękko przebierając łapami, wybiegła z tunelu. Igrzyska rozpoczęły się.
Dozorca lwów, Bondani Kajus, uzbrojony w
Sławomir Mrożek
Już Cezar dał znak. Podniosła się krata i jakby grzmot coraz to potężniejszy zaczął się wydobywać z czarnego lochu. Chrześcijanie zbili się w gromadkę na środku areny. Tłum powstał z miejsc, żeby lepiej widzieć. Chrapliwy pomruk, toczący się jak lawina głazów po osypisku górskim, gwar pełen podniecenia i krzyki leku. Pierwsza lwica, prędko i miękko przebierając łapami, wybiegła z tunelu. Igrzyska rozpoczęły się.
Dozorca lwów, Bondani Kajus, uzbrojony w
@pani_doktor_od_arszeniku: ahhhhhh wiedziałem, że mi czegoś brakowało! Dziękuję!
konto usunięte via Android
- 2
@pani_doktor_od_arszeniku
Muszę oddać.
"Na gałązce usiadł ptak:
Zaszczebiotał, zatrzepotał
Ostry dzióbek w piórka otarł,
Rozkołysał cały krzak.
Potem z świstem frunął w lot!
A gałązka rozhuśtana
Jescze drży, uradowana,
Że ją tak rozpląsał trzpiot"
Muszę oddać.
"Na gałązce usiadł ptak:
Zaszczebiotał, zatrzepotał
Ostry dzióbek w piórka otarł,
Rozkołysał cały krzak.
Potem z świstem frunął w lot!
A gałązka rozhuśtana
Jescze drży, uradowana,
Że ją tak rozpląsał trzpiot"
SPOTKANIE
Sławomir Mrożek
Droga była pusta. Określając ją w ten sposób, chcę powiedzieć, że nie było na niej człowieka ani zwierzęcia, ani też przedmiotu. Szedłem tą drogą. Ja jestem człowiekiem. Ale rozglądając się – nie zauważyłem nikogo.
Tak było tylko do pewnego czasu. W jakiejś chwili ukazał się ktoś, kto szedł mi naprzeciw. Trochę wyższy ode mnie, o wiele szerszy w ramionach, miał również kapelusz, podczas kiedy ja kapelusza nigdy nie noszę.
Sławomir Mrożek
Droga była pusta. Określając ją w ten sposób, chcę powiedzieć, że nie było na niej człowieka ani zwierzęcia, ani też przedmiotu. Szedłem tą drogą. Ja jestem człowiekiem. Ale rozglądając się – nie zauważyłem nikogo.
Tak było tylko do pewnego czasu. W jakiejś chwili ukazał się ktoś, kto szedł mi naprzeciw. Trochę wyższy ode mnie, o wiele szerszy w ramionach, miał również kapelusz, podczas kiedy ja kapelusza nigdy nie noszę.
- 2
@pani_doktor_od_arszeniku: dobre!
@pani_doktor_od_arszeniku: jeszcze brakowało, żeby za nim sam pobiegł xD
#mrozek
W najnowszym numerze Przekroju. Żeby kaca jeszcze potem za nas miały...
Specjalna dedykacja dla @pani_doktor_od_arszeniku jaki wielbicielki Mrożka
W najnowszym numerze Przekroju. Żeby kaca jeszcze potem za nas miały...
Specjalna dedykacja dla @pani_doktor_od_arszeniku jaki wielbicielki Mrożka
KORESPONDENT SPECJALNY
Sławomir Mrożek
W pewnym odległym kraju zanosiło się na ważne wydarzenia. Należało czym prędzej wysłać tam specjalnego korespondenta, ale budżet naszej gazety na to nie pozwalał, ponieważ za mało mieliśmy czytelników, a zatem za mało pieniędzy. Mielibyśmy ich więcej, a zatem więcej pieniędzy, gdybyśmy mogli wysyłać specjalnych korespondentów, a moglibyśmy, gdybyśmy mieli więcej pieniędzy, co z kolei było możliwe tylko wtedy, gdybyśmy mieli więcej czytelników.
– Spójrzmy na to trzeźwo.
Sławomir Mrożek
W pewnym odległym kraju zanosiło się na ważne wydarzenia. Należało czym prędzej wysłać tam specjalnego korespondenta, ale budżet naszej gazety na to nie pozwalał, ponieważ za mało mieliśmy czytelników, a zatem za mało pieniędzy. Mielibyśmy ich więcej, a zatem więcej pieniędzy, gdybyśmy mogli wysyłać specjalnych korespondentów, a moglibyśmy, gdybyśmy mieli więcej pieniędzy, co z kolei było możliwe tylko wtedy, gdybyśmy mieli więcej czytelników.
– Spójrzmy na to trzeźwo.
DO DYREKCJI MUZEUM W LÓWR, ZAGRANICĄ
Sławomir Mrożek
Niniejszym donoszę, że mam dla Dyrekcji niespodziankę. Przy kopaniu na działce wykopałem dwie ręce w stanie dobrym, z kamienia. Orientuję się, że Dyrekcja jest w posiadaniu starożytnej rzeźby greckiej bogini Wenus Zmilo. Dyrekcja nie zaprzeczy, bo są świadkowie. Wyżej wzmiankowana rzeźba nie ma rąk, bo jej brakują. Ja o tym wiem z dobrego źródła. Sytuacja teraz jest taka, że ja te ręce znalazłem. Mogę
Sławomir Mrożek
Niniejszym donoszę, że mam dla Dyrekcji niespodziankę. Przy kopaniu na działce wykopałem dwie ręce w stanie dobrym, z kamienia. Orientuję się, że Dyrekcja jest w posiadaniu starożytnej rzeźby greckiej bogini Wenus Zmilo. Dyrekcja nie zaprzeczy, bo są świadkowie. Wyżej wzmiankowana rzeźba nie ma rąk, bo jej brakują. Ja o tym wiem z dobrego źródła. Sytuacja teraz jest taka, że ja te ręce znalazłem. Mogę
- 8
Szanowny Panie @SnowFox,
tylko czarny chleb i czarna kawa.
Z wyrazami szacunku,
Dyrekcja generalna
Ps. Dysponujemy również szajspapierem w ilości 1 (słownie: jeden).
tylko czarny chleb i czarna kawa.
Z wyrazami szacunku,
Dyrekcja generalna
Ps. Dysponujemy również szajspapierem w ilości 1 (słownie: jeden).
RANO, RANO, RANIUTKO
Sławomir Mrożek
Hrabia obudził się i pomyślał, co zrobi tego dnia.
– Zrobię postęp – postanowił.
Ale uświadomił sobie, że jego plan, wyrażony w takiej formie gramatycznej – w pierwszej osobie liczby pojedynczej czasu przyszłego dokonanego – przedstawia się wątpliwie pod względem stylistycznym, śmiesznie wręcz. Spróbował więc w czasie również przyszłym, lecz niedokonanym – będę robił postęp – ale wyszło jeszcze śmieszniej.
– Co u diabła, postęp to rzecz
Sławomir Mrożek
Hrabia obudził się i pomyślał, co zrobi tego dnia.
– Zrobię postęp – postanowił.
Ale uświadomił sobie, że jego plan, wyrażony w takiej formie gramatycznej – w pierwszej osobie liczby pojedynczej czasu przyszłego dokonanego – przedstawia się wątpliwie pod względem stylistycznym, śmiesznie wręcz. Spróbował więc w czasie również przyszłym, lecz niedokonanym – będę robił postęp – ale wyszło jeszcze śmieszniej.
– Co u diabła, postęp to rzecz
@PoczciwyChlop: na co dzień pani doktor robi postępy
- 10
@HalfManHalfAmazing: Dziękuję za uratowanie sytuacji. Od dwóch godzin próbuję zwalczyć pewną introwertyczną i niedającą spokoju niezręczność. Mam nadzieję, że ta iście mrożkowska odpowiedź usatysfakcjonuje @PoczciwyChlop ʕ•ᴥ•ʔ
COLT PYTHON
Sławomir Mrożek
O tej porze byliśmy jedynymi klientami. Instruktor odłożył gazetę i wydał nam naboje. Wystrzelaliśmy, każdy po magazynku dziesięć sztuk.
– Jaka pogoda na górze? – zapytał, kiedyśmy ładowali ponownie.
– Słońce, choć trochę się chmurzy.
– Wiosna – ująłem to bardziej całościowo, ponieważ mam umysł syntetyzujący.
Wróciliśmy na stanowiska. Znowu po dziesięć sztuk. Instruktor patrzył krytycznie.
– Te „Standard” mają słabą precyzję. Może panowie wezmą specjalne, „High Velocity”.
Sławomir Mrożek
O tej porze byliśmy jedynymi klientami. Instruktor odłożył gazetę i wydał nam naboje. Wystrzelaliśmy, każdy po magazynku dziesięć sztuk.
– Jaka pogoda na górze? – zapytał, kiedyśmy ładowali ponownie.
– Słońce, choć trochę się chmurzy.
– Wiosna – ująłem to bardziej całościowo, ponieważ mam umysł syntetyzujący.
Wróciliśmy na stanowiska. Znowu po dziesięć sztuk. Instruktor patrzył krytycznie.
– Te „Standard” mają słabą precyzję. Może panowie wezmą specjalne, „High Velocity”.
I świata bez kobiet! A nie, czekaj... ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@pani_doktor_od_arszeniku: Da się zrobić, droga pani. Byle doczekać paruzji...
@Croce: Wszystkie cztery tomy Sentencji mają polskie tłumaczenie dostępne online. I wygląda na to, że M. Bogucka faktycznie zmanipulowała pogląd Piotra Lombarda. Jak skończy się lockdown i odzyskam dostęp do bibliotek, to sprawdzę, gdzie dokładnie odsyła autorka w przypisie 6 w kontekście Piotra Lombarda. A tymczasem fragment dystynkcji 44 księgi IV, którą przywołano w The Renaissance Notion of Woman
Niektórzy myśleli, że wszyscy zmartwychwstaną według miary wieku i wzrostu Chrystusa,
#ogladajzwykopem #teatr #film #mrozek #kultura #teatrtelewizji
Skoro już tak siedzicie, to chciałbym wam polecić bardzo dobry spektakl Teatru Telewizji pt. "Emigranci" na podstawie powieści Sławomira Mrożka, w rolach głównych (i jedynych) Zbigniew Zamachowski i Marek Kondrat, Bardzo fajne i błyskotliwe widowisko z którego można czerpać wiele radości szczególnie wśród myślących ludzi, naprawdę warte obejrzenia (albo przeczytajcie se książkę) elo! Pozdrawiam ʕ•ᴥ•ʔ
Skoro już tak siedzicie, to chciałbym wam polecić bardzo dobry spektakl Teatru Telewizji pt. "Emigranci" na podstawie powieści Sławomira Mrożka, w rolach głównych (i jedynych) Zbigniew Zamachowski i Marek Kondrat, Bardzo fajne i błyskotliwe widowisko z którego można czerpać wiele radości szczególnie wśród myślących ludzi, naprawdę warte obejrzenia (albo przeczytajcie se książkę) elo! Pozdrawiam ʕ•ᴥ•ʔ
Nawet nie patrzyli na mObywatela, a dokumentów nie wożę.
#policja #kierowcy
No i dziś rano ostre skrobanie szyby. Pierwsze w tym półroczu :)
Nie wiem, ile było w nocy, bo spałem, ale o 7 rano było -1. Taaaaa, na pewno w tym roku będzie ciepła zima (tak, wiem,