Jest tu może jakiś tłumacz japońskiego? Ciekawi mnie ile kosztowałoby przetłumaczenie 1 tomu mangi seinenowej (czyli bez pomocnej furigany co eliminowałoby domorosłych tłumaczy). Wiadomo, że zależałoby to od ilości znaków (zakładam, że 1 znak = 1 kanji, a nie liczba znaków która wyszłaby po przetłumaczeniu, w końcu 1 kanji może zawierać kilka polskich słów, z tego co patrzyłem przeciętny shounen ma jakieś 18 tys. znaków więc seinen mógłby mieć i 2-3 razy