Konflikt na linii Malezja-Korea Północna dotarł do tego punktu, że oba kraje zakazały opuszczenia kraju przez obywateli drugiego państwa, czyli de facto robią z nich zakładników.

Na lotnisku w Kuala Lumpur nie zginął Kim Dzong Nam - twierdzą władze Korei Północnej.

Osunięcie ziemi w Malezji Opis zdarzenia: https://en.wikipedia.org/wiki/Pantai_Remis_landslide

Jak w tytule

Indonezyjka podejrzewana o zabójstwo Kim Dzong Nama, przyrodniego brata przywódcy Korei Płn. Kim Dzong Una, dostała równowartość 90 USD za, jak jej powiedziano, wzięcie udziału w programie typu "ukryta kamera". Rozmawiali z nią indonezyjscy dyplomaci.

jak w tytule

Tysiące osób (organizator mówi nawet o 100 tysiącach) zebrało się na wiecu w stolicy Malezji, Kuala Lumpur, by wyrazić poparcie dla propozycji zaadoptowania do systemu prawnego kraju przepisów tzw. hudud - czyli przepisów karnych w formie przewidzianej przez islam.

Podejrzana Indonezyjka twierdzi, że myślała, że bierze udział w programie telewizyjnym organizującym pranki. Najpierw zapłacono jej, żeby popsikała wodą kilka osób, a potem jako cel wskazano Kim Dzong Nama, tyle że jak się okazało sprej nie zawierał już tylko wody.

Przyrodni brat przywódcy Korei Północnej - Kim Dzon Nam, jak donoszą południowokoreańskie media - został zamordowany zatrutą igłą na lotnisku w Kuala Lumpur. Informacje o śmierci przyrodniego brata Kim Dzong Una potwierdzają źródła wewnątrz władz Korei Południowej.

Z takiego założenia wyszedł mający 25 lat mieszkaniec Malezji, Mohamad Irwan Mohd Sudi. Zafascynowany znalezionymi w sieci tutorialami i artykułami z prasy poświęconej tematyce ochrony zdrowia - a w szczególności dentystyce - postanowił on zgłębić tajniki tego fachu.

Cześć Mirki, dziś chciałbym się z Wami podzielić krótką historią która przydarzyła mi się kilka lat temu w autonomicznym stanie Sarawak w malezyjskiej części wyspy Borneo. Zapraszam.