Tak sobie siedzę i zastanawiam się nad przyszłością lotów kosmicznych. I gdy staram się sięgnąć myślami z 20 lat naprzód to jedyne co mi przychodzi do głowy to taki ogrooomny statek kosmiczny z siłownią, klimatyzacją, wifi i dużym napisem "Kosmiczne linie turystyczne". I na tym statku byłby przewodnik który znudzonym milionerem przez okno pokazywałby drugi, przelatujący obok statek. Ten byłby dużo, dużo mniejszy i mieściłby tylko dwóch astronautów. Miałby napis "NASA -
A wojen nuklearnych nie będzie bo już nikomu się ona nie opłaca


@sanger: Zachodowi ani Rosji się nie opłaca, ale niektórzy są świrami i nie wiadomo co się wydarzy w przyszłości. Zresztą podobnie mówiono po 1 WŚ (o tym,że kolejne wojny się nie opłacają).