#narkotykizawszespoko #kodeina

Na moim biurku widzę 12 złotych, na coś je wydać trzeba, więc szybko założyłem buty i wyszedłem na miasto. Postanowiłem kupić dwie paczki Antidolu 15. Apteka oddalona o jakiś kilometr od mojego domu, w centrum dość tłoczno, dużo osób z zakupami i dzieciaków udających się do szkoły. Wchodzę do apteki, przy ladzie kobieta na oko lat 40. Zna mnie, podnosi wzrok i proszę miłym głosem o dwa opakowania Antidolu. 11.20
@plazma: @Obserwator_z_ramienia_ONZ: @MasterSoundBlaster: @noob_44:

Nie zastanawiając się wypijam jakieś 100 ml gorzkiego roztworu za jednym razem. Nie mam popitki. Już nie potrzebuję, widocznie organizm przyzwyczaja się do tego smaku. Ogólnie to nawet mi się on podoba.

Już po niecałych dwóch minutach czuję pierwsze efekty działania kodeiny. Na ustach pojawia mi się banan. Po kilku kolejnych w głowie czuje dziwne uczucie, głównie w okolicach skronii tylnej częsci mózgu. Obraz
Nie bierzcie ludzie kodeiny, opiaty to najgorszy syf w jaki można wdepnąć jeśli chodzi o narkotyki i w przeciwieństwie do innych substancji nie da się tego brać okazjonalnie, sporadycznie.

Chociaż w drugiej strony nie będę moralizował, bo to i tak na nikogo nie działa. Bierzcie kodeinę i psujcie sobie życie :)
no #!$%@?, pytanie o życie wszechświat i całą resztę xD

skąd się wzięły w twoim języku takie słowa jak kodeina, jak słag, jak propsy, jak hajs, jak dziwki?

trochę #bekazrapsow i bardziej #swag ale większa #bekazdziennikarzyn które naskakują na tego dzieciaka jak nie wiem. Dobrze, że chociaż ojciec go broni

btw nie sądziłem, że będę miał kiedyś okazję oglądać Dzień Dobry TVN w którym poruszany jest temat purple drank xD #rap #
SiekYersky - no #!$%@?, pytanie o życie wszechświat i całą resztę xD 

skąd się wzięł...
@SiekYersky: Wyłączyłem po dwóch minutach, bo żenadłem z tych dziennikarzy. #!$%@?ąc od faktu, iż jego tekstu zjadają połowę polskiej sceny xD - dzieciak, owszem, robi z siebie idiotę (przez dostępność do neta niestety publicznie) i pewnie za parę lat pożałuje tego swaggerskiego wybryku, ale - do cholery - hieny zachowują się co najmniej jakby wymordował rodzinę małych kotków. No kurdebele - na pewno np. ten w niebieskim kubraczku nie rysował #!$%@?ów