Kilka przechwyconych fragmentów rozmów El Chapo z jego ludźmi z kartelu Sinaloa, wiadomości wysyłane poprzez aparaty blackberry. Ten kto się tym interesuje, to zobaczy jak wygląda taka organizacja od środka. Wiadomości ze stycznia 2014 roku.
Teksty z książki Polowanie na El Chapo.

"Chapo i Turbo, jego przedstawiciel w Mazatlan odpowiedzialny za przemyt drogą morską, omawiają kwestię instalacji nowych silników w motorówce - w tym celu łódź ma zostać na kilka miesięcy dostarczona do San Diego, gdzie dokonane zostaną przeróbki; poruszana jest też kwestia opłat. Turbo prosi szefa, by ten pieniądze przelał na konto jego żony; zaznacza też, że dotychczas nie otrzymał jeszcze wypłacanej co dwa tygodnie gaży w wysokości 10 tysięcy dolarów, która ma pokryć jego bieżące wydatki. Turbo informuje też El Chapo - zapewne w kontekście niedawnej straty 622- kilogramowego ładunku kokainy na morzu - że przymierza się do zakupu wyposażonych w nadajniki GPS boi. "

"Maestro, pilot organizacji działający w Chiapas, prosi El Chapo o przysłanie wynagrodzenia dla niewymienionych z nazwiska dowódców wojskowych. El Chapo odpowiada, że wkrótce wyśle pieniądze, 130 tysięcy dolarów, na pokładzie samolotu: 40 tysięcy dolarów na opłacenie dowódców za wykonane przez nich zadania, plus dodatkowo 10 tysięcy dolarów na paliwo do silnika odrzutowego."