10 kwietnia 2004 roku w Gdańsku zmarł Jacek Kaczmarski - pieśniarz, poeta, autor wierszy i tekstów piosenek, a także prozaik.
#kaczmarski #kaczmarskinadzis #poezjaspiewana #polska
#kaczmarski #kaczmarskinadzis #poezjaspiewana #polska
Wszystko
Wszystkie
Archiwum
Mundur, przepustka, piwo, sznaps
5
Katedra w rękach wroga, Mór, głód, ofiary krwi Cierpliwy naród w progach U zatrzaśniętych drzwi. Pociągnął wróg za sznury, By kłamać zaczął dzwon. Ale nie runął z góry Oczekiwany ton.
zRaz Francuz sąsiada miał, co był z Somalii,
W Tuluzie mieszkali i pastis pijali.
Lecz wnet się przekonał
Potomek Dantona
– Cóż, że pięknie, gdy obco – kiedyś tu będzie Rumunia
Obmywana przez fale morza, co stanie się Czarne.
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Za oknem jest łąka, jak dżungla obfita
Źdźbeł, liści i łodyg w labirynt poryta
Im mniej cię co dzień, miodzie –
Tym mi smakujesz słodziej:
I słońcem i księżycem,
Rozkoszą nienasyceń,
Szczodrością moich dni –
Dziękuję ci.
Dziennikarka – To wszystko miało cel, i otom jest u celu – brzmiał dalej tekst piosenki.
Miałem czternaście lat, kiedy napisałem pierwszą piosenkę o doli artystów, ukazanych pod postacią ptaszka w klatce. Miałem piętnaście lat, kiedy napisałem “Balladę o istotkach”. Była to jakby wykładnia mojej wiedzy o przeobrażeniach społecznych, w wyniku których masa pożera czy też wchłania ludzi wartościowych, inteligentnych. Tak. Była to dosyć wczesna świadomość, bez przełożenia jej na praktyczną wiedzę o losach ludzkich. Prawdziwa wiedza przyszła później i tym łatwiej mogłem ją sobie przyswoić, że już trochę znałem mechanizmy rządzące światem. Poznałem je z lektur, filmów, obrazów i wierszy.
Koszalin 1995
źródło: comment_WUEUYRXfQHZAe5izGsfnH0q6p7Y75JBt.jpg
Pobierzźródło: comment_0Yo5eut7qGlwzgvjmnBjvEndMapUX7AX.jpg
PobierzWykop.pl
Z nadzieją niecierpliwą w duszy,
Kiedy bez słów Towarzysz Stalin
Na mapie fajką strzałki ruszy.
Krzyk jeden pomknął wzdłuż granicy