Wyobraźcie sobie następującą sytuację. Przyjmijmy, że mamy na oku interesującą nas #julka. Może to być szkoła/uczelnia/zajęcia pozalekcyjne - obojętne. Czy dobrym sposobem jest to, żeby ją celowo omijać/nie nie dawać jej atencji a gadać np. z innymi jej koleżankami, żeby się czuła zazdrosna? To spowoduje prędzej, czy później że jej ego zostanie obniżone, a to z kolei doprowadzi że sama będzie musiała się dołączyć do konwersacji. Co myślicie?

Z przymrużeniem oka:)
@Blackol12: Myślę ze to oleje. Kobiety rragują tylko tak na kogoś kim same się zainteresowały i to do czasu. Jak jesteś randomem, to nawet pewnie nie wiem ze łazisz z nią na te same zajęcia
  • Odpowiedz
Wykopki, widząc na insta/tiktoku/tinderze/w rodzinie jakąś Julkę, która daje doopy/chwali sie iPhone/robi cokolwiek durnego i kontrowersyjnego:

- hurr durr jakie 5% różowych z przedziału 15-25 lat tak robi? To wszystkie różowe tak robią, nie muszę wyjść z piwnicy by to wiedzieć! Wyjątki nie istnieją!

Wykopki, gdy im się napisze, że faceci nie potrafią gotować/zdradzają/idą na imprezę zostawiając swoją dziewczynę samą z dzieckiem w domu/robią cokolwiek durnego i kontrowersyjnego:

- hurr durr jak
Z ostatniej chwili wracam teraz autobusem z pracy i przysiadły sie do mnie 3 nawalowe p0lki, a obok stały 2 oskarków bo były tylko 4 miejsca siedzące z tyłu autobusu ktòre ja już jedno zajmowałem, gadają drą mordy śpiewają, ja akurat miałem słuchawki, ale wszsytko słyszałem nagle jedna do mnie "czy jedzie Pan na kota" ja zdejmuje prawą słuchawkę i odpowiadam, że jade do wroclavi, a ona, "a nie na
(coś mi się wcisnęło i cały wpis gdzieś zniknął więc wrzuciłem jeszcze raz)

Eech, fajnie jest być chadem. I mieć geny chada.

Mieć starych urodzonych w USA, i samemu się tam urodzić. Do tego od małego mieć dryg do interesów, latać na wycieczki do Tajlandii czy na Malediwy, zarabiać łatwą kasę i jeszcze trafić do telewizji. (tak, chodzi o tego na zdjeciu po prawej stronie).

Jest taki serial jak Barwy Szczęścia (tak,
kocimietkaBB - (coś mi się wcisnęło i cały wpis gdzieś zniknął więc wrzuciłem jeszcze...

źródło: zycie

Pobierz
@kocimietka_BB: Chyba być urodzonym w USA w latach 50tych a nawet 40tych. W USA panuje dziki kapitalizm i bieda, a na pewno cięższy żywot. Tam nie ma opiekuńczego państwa i rodzice nie są opiekuńczy wobec swoich dzieci- najczęściej syna i córkę wychowuje się od mniej więcej 12 roku życia w takim przeświadczeniu, że kończysz 18 lat i idziesz do roboty. Masz taką opcję, że jeszcze kilka lat dokładasz się do czynszu
  • Odpowiedz
@Nowystaryziel zależy co robisz i jakie masz wykształcenie. Pracuje w PL w korpo z US i tam mają nawet lepsze benefity socjalne niż w PL. Praca jest bardziej zadaniowa niż „przepracuj 8h dziennie przez x dni w miesiącu” i można mieć nawet dłuższy urlop niż w PL w skali roku, o ile udowodnisz szefowi że projekty są oddane na czas. Do tego zarabiają tyle co w PL ale w $ a nie
  • Odpowiedz
@WielkiNos ale o co Ci chodzi?

Sam staram się psa nie zostawiać w ten sposób.
A właściciel który zostawił tak psa jest słusznie #!$%@?:

- dla psa to stresujaca sytuacja, bo jest bez właściciela z ograniczoną możliwością ruszania sie
- pies jest poza kontrola właściciela i jak zbliży się jakieś małe dziecko a pies w stresie będzie chciał je ugryźć to nie możesz jako właściciel zareagować,
- losowi ludzie mogą głaskać psa,
  • Odpowiedz