Skończyłem pierwszy sezon House of Cards i moim zdaniem ten serial jest mocno przeceniany.

Na ogromny plus oczywiście Kevin Space i tu chyba plusy się kończą.


Jestem na nie. Nie polecam i nie pozdrawiam.
@Opipramoli_dihydrochloridum: Na pewno teraz przyleci do Polski zerwać umowę z BZWBK i oddać pieniądze za reklamę, bo jakiemuś idiocie nie podoba się tematyka artykułów w gazecie. Zresztą ciekawe co on im tam mógł ciekawego wysłać, co miałoby go tak oburzyć? Nie mam pomysłu w sumie.
  • Odpowiedz
Naszła mnie ochota na wylanie z siebie kilku słów komentarza odnośnie początku kolejnego sezonu #homeland

Po pierwsze to czytam tu i tam, że podobnie jak w #breakingbad w pierwszych sezonach mało (albo nic) się nie dzieje. Chcesz kino akcji czy "dzianie się cały czas" to obejrzyj Szklaną pułapkę albo Transformersy. Serial ma na początku przedstawić podłoże pod pojawiające się później wątki. Oba wspomniane serial czynią (czyniły) to świetnie. A że nic się nie dzieje? #!$%@?, chłonę to bo wiem, że na końcu będzie bomba.

Saul tracący opanowanie i ten aż przeszkadzający wcześniej spokój, Carrie "psychopatka", Dana zbuntowana przeciwko "normalnemu" światu na klęczniku. A moment. Czy pojawił się już główny winowajca zamieszania, Brody?

#