https://nietylkogry.pl/post/drzewo-ktore-bylo-czlowiekiem-rozmowy-o-drugim-tomie-pana-lodowego-ogrodu/
"Demityzacja kreacji magii w Panu Lodowego Ogrodu to z pewnością jeden z głównych atutów tej powieści. Wspomniane nauki ścisłe, jak i sama wiedza przyczyniają się do rozrostu możliwości, jakimi dysponuje Pieśniarz. Magia nie jest więc zwykłym “hokus-pokus”, lecz zbiorem danych i cząsteczek, którymi można manipulować za pomocą przyswojonych wiadomości o otaczającym nas wszechświecie." Drzewo, które było człowiekiem – rozmowy o drugim tomie Pana Lodowego Ogrodu
#recenzja #ksiazka
NieTylkoGry - https://nietylkogry.pl/post/drzewo-ktore-bylo-czlowiekiem-rozmowy-o-dru...

źródło: comment_MlnGW9OBfGVULeQKDAy1v4P1RCKgK02k.jpg

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@NieTylkoGry: Dla mnie PLO jest przereklamowany i to straszliwie. To chyba się wybija tylko dlatego, że polska fantastyka to w większości dno. Spędziłem sporo czasu w roku 2016 żeby się zaznajomić z czymś więcej niż z Sapkowskim jeśli chodzi o rodzimy grunt(wcześniej miałem jeszcze trochę kontaktu z Pilipiukiem) i PLO jest mocno średnie. Jasne, na tle Achaji czy Oka Jelenia(xDDD) się wyróżnia, ale to dalej średniak.

No ale co się
  • Odpowiedz
@Wiedmolol opowieści zdecydowanie miejsce 2 po Sapkowskim. Dużo lepsze od PLO. Aczkolwiek opowieści to opowieści, luźno że sobą powiązane ale nie powieść, więc ciężko też porównać 1:1. Jednakże zdecydowanie polecam.
  • Odpowiedz
@jast haha ((oo)) według mnie pierwszy tom był najlepszy, potem drugi jeszcze jako tako miał poziom reszte czytałem na siłę, a ostatniego chyba już nie przeczytałem. Te chorwackie wstawki przyprawiały mnie o mdłości xd suma summarum to właśnie opowieść tihimona bardziej przypadła mi do gustu, a zwłaszcza postać tego jego przybocznego który został żeby spotkać się z tym demonem czy tam banshe ( ͡° ͜ʖ
  • Odpowiedz
Z okazji pojawienia się pierwszych tomów kolekcji Mistrzowie Polskiej Fantastyki rozmawiamy o pierwszym tomie Pana Lodowego Ogrodu Grzędowicza. To historia Vuko (Ulfa) Drakkainena komandosa-samuraja na wspomaganiu, który trafia z misją ratunkową na planetę, gdzie nie działa technologia, ale za to istnieje magia.
https://nietylkogry.pl/post/dysputy-o-panu-lodowego-ogrodu/
#ksiazka #ksiazki #grzedowicz #fantastyka #fantasy #czytajzwykopem
NieTylkoGry - Z okazji pojawienia się pierwszych tomów kolekcji Mistrzowie Polskiej F...

źródło: comment_sxXpJaPThwbVt9M7x2le9BXSz63I4xff.jpg

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#ksiazki #ksiazka #plo #panlodowegoogrodu #grzedowicz

"Przyspieszenie uderzyło mu w żyły, jeszcze zanim tamten wypuścił dysk. Rzeczywiście ruchem nadgarstka, tak samo jak na plaży."

"– Na plaży nie miałem sobie równych – wycedził Wędrowiec i podniósł leżący w trawie miecz. Znalazł jeszcze tarczę i, roztrącając tłum, opuścił Krąg Ognia."

Jest mi ktoś w stanie powiedzieć o jaką walkę na plaży chodzi, bo nic
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Zacznę może od mojej interpretacji książki, bo to pozwoli później łatwiej odczytać moje odpowiedzi do poszczególnych punktów.

Kruczy Cień kilka razy powtarzał, że uroczyska to resztki dawnej cywilizacji, która dokonała samozagłady (doprowadziła do powstania martwego śniegu) przez złe wykorzystanie galopującego postępu technicznego i cywilizacyjnego. Postuluję, aby przestać stosować nazwy typu "magia" czy "czynnik M", bo to uproszczenia dla prostego ludu Midgarddu, które jednak zaciemniają obraz sytuacji.

Czytelnicy skupiają się na "magii per se", tak
  • Odpowiedz
@potatowitheyes mnie się pan lodowego ogrodu bardzo podobał, a Hel na razie tak średnio, ale przeczytałam dopiero 10%. Dość irytuje mnie obraz świata, który autor kreuje na początku książki. Powiedzmy, że nie do końca jest to dla mnie świat wiarygodny, do tego nazewnictwo i anglicyzmy oraz sam dobór słów i porównań daje trochę taki wydźwięk, jakby na przykład ktoś, kto kompletnie nie rozumie nastolatków próbował na siłę mówić ich językiem i
  • Odpowiedz
@Renton: Taki miszmasz trochę. Weźmy cyberpunkowego bohatera i wyślijmy go na planetę, której świat jest odzwierciedleniem średniowiecza europejskiego plus azjatyckiego z domieszką magii.
  • Odpowiedz
@roball: oj, zaraz za wysokiej, ja tam uważam, że dostałem bardzo zacną cenę za cały komplet w tym wydaniu. ( ͡ ͜ʖ ͡)

@Ostah: poczekaj, bo na styczeń - luty jest planowany dodruk. Info od źródła.
  • Odpowiedz
@Ostah: Ja bym się nie spieszył na Twoim miejscu. Gdzieś rzuciło mi się na oczy, że ta edycja ma być wznowiona na początku roku. Sam bym podebrał, dlatego dałem na wstrzymanie i chcę sprawdzić czy tak się stanie.
  • Odpowiedz
2378 - 4 = 2374

Cztery tomy "Pana Lodowego Ogrodu" Grzędowicza jako #audiobook, czytany przez Jacka Rozenka. Słuchania dużo (~69.5 godziny), ale bardzo przyjemne w odbiorze.

Solidna fantastyka, charyzmatyczny bohater główny (Vuko Drakkainen, Filar mnie nie urzekł jakoś), dużo działania i dobra historia przyjaźni grupy ludzi. Uderzyło mnie to, że pomimo słuchania na spore raty (przeważnie w drodze na uczelnię czy przy spacerach) postaci wzbudziły we mnie jakieś uczucia
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Hiisi: może to wina audiobooka, ale wszystkie rozdziały, w których był narratorem wyglądały dla mnie jak skarżenie się małego dziecka. Vuko miał jednak więcej charyzmy, cięty dowcip, dobre podejście do życia, a także Cyfral, z którą rozmawiał w tak zabawny sposób, że zdarzało mi się parsknąć śmiechem przy słuchaniu.
  • Odpowiedz
Być może nazwisko Olafa Fjollsfinna w "Panu Lodowego Ogrodu" Grzędowicza wcale nie było przypadkiem. Właśnie czytam "Mitologię germańską" Szrejera i trafiłam na ciekawy fragment, mówiący o olbrzymie Fjöllswinnie (Bardzo Mądrym), z którym musiał zmierzyć się Frey, by dotrzeć do Menglady*. Zdaje się, że fakt ten nieco poszerza interpretacje niż ją gmatwa, ale to tylko moje domysły. Co sądzicie?

*Szrejter A., Mitologia germańska. Opowieści o bogach mroźnej Północy, Gdańsk 2013, s. 201.

#
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@szyszyszynka: jestem tak na 45%. Jak dla mnie 2 czy 3 część (jedna z nich, chyba) to pomyłka. Akcji prawie nie ma. A czwarta wygląda tak jakby autor za bardzo się rozpisał i zauważył, że pora kończyć. Ogólnie brakuje mi świeżości którą czuło się czytając pierwszą część.
  • Odpowiedz