Nasz wykładowca jest fanatykiem Kaczmarskiego. Cała torba z------a tomikami. Czyli raz w tygodniu ktoś w grupie myśli o postrzeleniu się w łeb. "Kaczmarski wielkim poetą był, wielkim poetą był Kaczmarski". I co z tego, że nas to nie zachwyca, skoro pan magister tyle razy tłumaczył, że zachwyca?
1,5 h godziny wyjęte z życiorysu i przepierdzielone niepowrotnie jak 500+. A można by coś ciekawszego porobić w tym czasie...
Borze (zielony) ustrzeż mnie przed
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

nsfw
Treść nieodpowiednia do przeglądania w pracy lub miejscu publicznym...
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jest prawie 0:30, a w alejce między śmietnikami dzieciaki grają w piłkę i drą ryja. Do tego znają więcej przekleństw jak ja. #gdziebylirodzice
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach