Mierząca 24,2 metra szerokości i  4,6 metra wysokości, ważąca prawie 100 ton mozaika ,która znajdowała się na starym dworcu w Oświęcimiu została przeniesiona na elewację nowego budynku.  PKP podjęł…

Współwłaściciel legendarnej spółki Art.-B. W latach 90-tych spółka Art-B, dzięki wykorzystaniu mechanizmu oscylatora ekonomicznego, w krótkim czasie zamieniła się w potężny holding i obracała towarami wartości bilionów ówczesnych złotych. W 1989 roku powstała spółka Art-B, która po zaledwie 24...

Zaczęło się już w Warszawie na lotnisku, kiedy niektórzy z tych przedsiębiorców w sklepach bezcłowych nakupili alkoholu, całe reklamówki butelek. Efekt był taki, że jak wylądowaliśmy w Izraelu, to część osób ledwo trzymała się na nogach.

Decyzja sądu ma związek z wejściem od 1 lipca w życie zmian w kodeksie karnym, które spowodowały skrócenie o pięć lat okresu przedawnienia za zarzucane Gąsiorowskiemu czyny. Zarzuty względem oskarżonego dotyczyły okresu między październikiem 1990 a sierpniem 1991 roku

Po polskiej stronie jest jeszcze sporo osób, które chyba mogą i powinny zabrać w tej sprawie głos. Może choćby ówczesny premier Jan Krzysztof Bielecki?

Andrzej Gąsiorowski, jeden z bohaterów afery Art-B, paraduje po sejmowych korytarzach! Bezkarny jak setki innych aferzystów III RP!

Andrzej Gąsiorowski, Bogusław Bagsik, rok 1991 materiały archiwalne nigdy wcześniej nie publikowane, tak się bawili i bawią do teraz.

Tajemnice rekordowo długiej likwidacji. A likwidacja spółki Art-B trwa już 21 lat. Pytanie czy wiele lat oznacza wielkie pieniądze i czy dziś można bogacić się na słynnej spółce jak kiedyś jej szefowie na słynnym oscylatorze.

"Codziennie brano mnie na przesłuchania, na których bito mnie do utraty przytomności. Jednego dnia jeden z oprawców wyrwał mi pięć zdrowych zębów. Najgorsze było bicie po genitaliach. Więźnia kładziono na stole, rozciągano nogi łańcuchami, a następnie bito po genitaliach. Ból był tak straszny, że.."

Andrzej Gąsiorowski (ur. 1959 w Nysie) - z wykształcenia lekarz, początkowo pracował jako ginekolog w szpitalu górniczym w Wałbrzychu. W 1989 wraz z Bogusławem Bagsikiem założył spółkę Art-B z siedzibą w Cieszynie,

Byli wśród najbogatszych Polaków. Błyszczeli na salonach, inwestowali w dzieła sztuki. Dla jednych najwięksi aferzyści III RP, dla innych ludzie służb specjalnych. Co dziś się dzieje z Bagsikiem i Gąsiorowskim, twórcami słynnego Art–B?

Były szef spółki Art-B Andrzej Gąsiorowski wystąpił ze skargą przeciwko Polsce do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka - dowiedział się "Newsweek".

Genialny pomysł, pomoc służb specjalnych czy proste oszustwo? 20 lat temu było o nich głośno. Art-B to do dziś przykład dzikiego kapitalizmu po polsku. Jak zarabiało się w Polsce miliony, jak działał mechanizm słynnego oscylatora?

wskazujące na to, że oscylator był sposobem finansowania Porozumienia Centrum, mimo tego uznano ,że było to wtedy legalne, a trzech muszkieterów Art B musiało uciekać za granicę.gdzie sprawiedliwość?

Nie wierzycie ? Artykuł z opisem mechanizmów bankowych wykorzystanych przez Bagsika i Gąsiorowskiego .

Prosty przepis na biznes, który dla dowolnego wkładu może przynieść 18 tys. procent zysku. To nie żadna bujda - biznes został sprawdzony w praktyce i zadziałał!