Drogie wykopki! Niedługo pierwsza praca itd. a jedyny garnitur jaki posiadam, to ten który kupiła mi mama na połowinki :D czyt. jest tragicznie :D

Jestem całkiem oczytany, jeśli chodzi o to jak dobrać odpowiedni krój (czytuję /r/malefashionadvice od jakiegoś roku) ale absolutnie nie znam się na występujących w Polsce markach dla przeciętnego zjadacza chleba. Jedyna znana mi (z tych dedykowanych) to Vistula.

Stąd moje pytanie, czy kupię coś dobrego za ~500-1000zł, a
@dentedpenny: Dokładnie tak. Kolor coś takiego, albo nawet jaśniejszy granat. Szary średnio pasuje dla młodej osoby, a granatowy podkreśla energiczność.

Pochodź po sklepach, i poszukaj czegoś ciekawego. Ty nie musisz się na tym znać, w dobrym sklepie, powiesz ekspedientce o co chodzi, i do czego garnitur, jaki kolor Cię interesuje, i dostaniesz propozycje.

Ważne tylko, aby sklep oferował usługi krawieckie, ponieważ sylwetka się zmienia, a nawet lekka zmiana, z czasem powoduje
  • Odpowiedz
@dentedpenny: Skoro business casual, to może lepiej kupić parę par chinosów (z kantem i bez) i ze 2 marynarki? Na wiosnę i lato najlepiej bawełniane bez podszewki. Do tego jakieś koszule button down (gładkie, w kratkę gingham, w paski), parę krwatow i poszetek (w lumpeksie wyrwieesz to i to za parę zlotych) i masz zamiast jednego garnituru ponad 10 różnych zestawów. Tylko w sumie to jakieś 1,5 kafla najmniej by wyszło
  • Odpowiedz
@betonkomorkowy:

1. 100% wełna sama w sobie bardzo się gniecie, stosowane dlatego są wysokie skręty wełny. Przy wysokim(SUPER120S<) skręcie wełny jak większość sprzedawców ci powie "wełna się nie gniecie". ale sprawa wygląda trochę inaczej, taka wełna po zagnieceniu bardzo szybko powraca do wyglądu pierwotnego. Co do widełek cenowych ciężko będzie ci dostać garnitur o wysokim skręcie za taka cenę, chyba że jakiejś mało znanej firmy.

2. Co do 80%/20% jak nie
  • Odpowiedz
@betonkomorkowy: NIE KUPUJ garnituru ze 100% wełny. Najlepiej nigdy. Owszem, prezentuje się bardzo ładnie, ale tylko w pierwszej minucie po założeniu. Usiądziesz gdzieś (gdziekolwiek) i zaraz wszystko jest pogniecione. I to tak fest pogniecione – z wielkimi, poziomymi krechami.

Polecam np. 80% wełny i 20% wiskozy. Garnitur wygląda jak wełniany, a praktycznie się nie gniecie i w dodatku dobrze przepuszcza powietrze (wiskoza jest bardzo przewiewna). Szukaj też garnituru, który ma podszewkę
  • Odpowiedz
@betonkomorkowy: mój najlepszy garnitur jest marki Pioba: http://www.pioba.com.pl/#punktysprzedazy

Granatowy, 80% wełny i 20% wiskozy. Cena z metki 700 zł, wytargowałem za 660 zł :)

Do sieciówek w galeriach nie zaglądałem, bo wiem, że spora część ceny to byłby koszt wynajęcia lokalu.

Myślę, że marka nie ma takiego znaczenia. Prawdopodobnie każdy garnitur będzie jakościowo ok. Najważniejsze to dopasowanie garnituru do ciała (a różni producenci różnie szyją) i skład materiałowy.
  • Odpowiedz
@packu: w bytomiu są naprawdę fajne garniaki, ja w takim szedłem do ślubu a dałem po jakichś tam zniżkach troszkę ponad 1000. Ale na tandecie kupisz nawet za 400zł.
  • Odpowiedz
Planuje kupić swój pierwszy garnitur (koniec gimbazy) i mam do was pytanie.

Mianowicie czy ten będzie odpowiedni na jakieś domowe uroczystości, bierzmowanie lub egzamin? I kolejne, jaką koszule i krawat do niego dokupić? Myślałem nad zwykłą białą i krawatem bordowym/ niebieskim.

#modameska #garnitur
Koleżanka zaprosiła mnie na półmetek (chyba troche późno co xd) i w sumie nie mam w co się ubrać. Ostatni garniak jaki miałem na sobie to ten z matury kilka lat temu. Jade jutro pewnie do Warszawy na jakieś zakupy, ale nie chce wydawać kupy hajsu na ganitur. Znajde jakieś slimowane garniaki w siecówkach? Gdzie polecacie się wybrać?

#modameska #ubierajsiezwykopem #garnitur #warszawa
@ETplayer: Dwa dni temu w h&m kupiłem spodnie "do garniaka" za 30zł i do tego marynarkę (wyglądała na wełnę, albo jakaś pseudowełna) za 165zł. Wygląda to razem lepiej, niż te wszystkie tanie garnitury z sieciówek.
  • Odpowiedz