Dobra, powiedziałbym, ze dostał za swoje, koleś jest pośmiewiskiem na cały świat, jego biznes został zjechany i rodzina i znajomi się go pewnie wstydzą, więc można uznać że dostał karę i się rozejść, ALE…

Przecież on wyrwał temu gówniarzowi tę czapkę, wrzucił ją do torby od razu, zapewne słysząc jego piszczenie xD To ładnie zasłania się kłamstwem, janusz nie potrafi nawet na końcu przyznać, że popełnił błąd zD

Oj Januszu, abyś się
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@wkrk To oświadczenie ma wszystkie cechy profesjonalnie przygotowanego wybielacza, pisanego bardziej z myślą o ochronie reputacji niż o realnym zadośćuczynieniu. Rozłóżmy je na części:
1. Strategia „błędnego przekonania” – autor nie przyznaje się wprost do kradzieży czy celowego czynu. Mówi o „emocjach”, „błędnym przekonaniu”, „odruchowym wyciągnięciu ręki”. To klasyczny zabieg językowy, który przenosi winę na sytuację i przypadek, a nie na intencję.
2. Podkreślanie dobrych intencji i reputacji – pojawiają się
kamil-tumuletz - @wkrk To oświadczenie ma wszystkie cechy profesjonalnie przygotowane...

źródło: Zdjęcie z biblioteki

Pobierz
  • Odpowiedz