@bodzio_pl: Fajnie słyszeć że da się już grać na linuksie, ale pierwsze wrażenie po przeczytaniu 300fps w grze ze steam to szok i niedowierzanie. Głównie szok, a szkoda- tyle lat z linuksem i nie mogę się jeszcze oswoić z myślą że to 'już'
Cześć mirki.

Mam problem z terminalem od ctrl+alt+f1 do f6, jest po prostu czarny ekran, nijak się zalogować

#debian jessie


Linux debian 3.9-1-amd64 #1 SMP Debian 3.9.8-1 x8664 GNU/Linux



01:00.0 VGA compatible controller: Advanced Micro Devices, Inc. [AMD/ATI] Juniper XT [Radeon HD 6770]


Próbowałem


w /etc/default/grub


Zna ktoś rozwiązanie. Google coś mi nie pomogło dziś.

#linux #informatyka
Czołem mirasy.

Mam problem przy instalacji mumble 1.2.4 na #debian


rm -f ../release/libopus.a


mv -f libopus.a ../release/


make[2]: Opuszczenie katalogu /home/pawel/Pobrane/mumble-1.2.4/opus-build'
!
make[1]: Opuszczenie katalogu
/home/pawel/Pobrane/mumble-1.2.4/opus-build'


make: *** Brak reguł do zrobienia obiektu src/mumble/Makefile', wymaganego przez sub-src-mumble-subReleaseordered'. !Stop.


Przeszedłem już przez parę konfliktów ale na ten nie mam rozwiązania. Ma ktoś jakiś pomysł?

#linux #informatyka
Hmm, mam taki dziwny problem. Jak zmieniam tty nawet na chwilę to bardzo często restartuje mi się kdm, tak jakby zostało użyte /etc/init.d/kdm restart. Muszę się ponownie logować i tracę całą sesję użytkownika. Do tego nie mogę zalogować się podwójnie do środowiska graficznego np. "przełączając użytkownika". Ma ktoś jakiś pomysł, jak to naprawić?

Korzystam z debiana testinga, kde mam w wersji 4.8.4

#linux #kde #debian
Cześć mirasy.

Mam prolem na Debian Jessie z alsą, nie mam zakładki nagrywanie, nie mogę skonfigurować mikrofonu pod TS3 i wejść na mirkowypokowy serwer ;(

pawel@debian:~/Pulpit$ cat /proc/asound/devices

1: : sequencer

2: [ 0- 2]: digital audio capture

3: [ 0- 1]: digital audio playback

4: [ 0- 0]: digital audio playback

5: [ 0- 0]: digital audio capture

6: [ 0- 0]: hardware dependent

7: [ 0] : control

8: [
#linux #debian #ati #amd #atiamd #radeon

WTF! Czy on mi właśnie mówi, że nie może zaktualizować tego dziadostwa, bo już jest zainstalowana... ta sama wersja? :|

Teraz znów będę bał się zrestartować system :P

DEBIAN UNSTABLE, WIEM CO TO RYZYKO!

Konfigurowanie pakietu libfglrx:i386 (1:13.4-3) ...


Konfigurowanie pakietu libfglrx:amd64 (1:13.4-3) ...


dpkg: problemy z zależnościami uniemożliwiają skonfigurowanie pakietu libgl1-fglrx-glx:i386:


fglrx-driver (1:13.4-2) narusza zależności libgl1-fglrx-glx (>> 1:13.4-2) i jest zainstalowany.


Wersją libgl1-fglrx-glx:i386 do skonfigurowania
#linux, a właściwie #debian ma jakieś logi stanu zasilania przy pracy na laptopie? Zastanawiam się, czy gniazdo zasilania mi poszło i nie zauważyłem spadku napięcia na baterii (bardzo starej, dającej parę minut pracy), czy po prostu np. płyta główna padła, na co by wskazywało to, że niby diody podłączonego zasilania się świecą, przy czym po naciśnięciu przycisku power gasną (komputer ofc nie wstaje), by zaświecić dopiero po odłączeniu i ponownym podłączeniu
Taki piękny #uptime był i serwerownia go zepsuła...

#uprecords

# Uptime | System Boot up

----------------------------+---------------------------------------------------

1 454 days, 01:33:40 | Linux 3.0.0-1-amd64 Mon Apr 9 08:14:46 2012

2 157 days, 16:42:49 | Linux 3.0.0-1-amd64 Thu Nov 3 14:39:09 2011

-> 3 0 days, 02:05:20 | Linux 3.2.0-3-amd64 Sun Jul 7 11:40:31 2013

4 0 days, 02:05:13 | Linux 3.2.0-3-amd64 Sun Jul 7 11:36:19 2013

5 0 days, 00:18:31 | Linux 2.6.32-5-amd64
@Diabl0: Patrzac po uptime -19minut mozna sie domyslic :D Choc z definicji powinno przycinac do 100%.. A wyniki szalu nie robia bym powiedzial, np webserver:

root@af-web02:~# uptime

14:45:20 up 817 days, 19:01, 1 user, load average: 0.07, 0.06, 0.01

albo vpn:

voyage:~# uptime

16:45:59 up 1599 days, 1:43, 2 users, load average: 0.00, 0.00, 0.00

:P Choc fakt, ze pod koniec roku oba beda wyzerowane, bo trzeba bedzie przeniesc sie do
Fajny artykuł na strimsach linkują: http://linuxfonts.narod.ru/why.linux.is.not.ready.for.the.desktop.current.html

Autor artykułu ma pełną rację. Lubię Linuxa, chciałbym go używać do codziennej pracy, ale nie raz potrafi sroga #!$%@? z nim strzelić. Kiedyś, jak chodziłem do liceum, mając pod biurkiem ledwo zipiący komputer, zestawienie sprawnie działającego Debiana z Fluxboxem, wygodnego w użytku i pozbawionego problemów dawało mi fun i mogło trwać nawet miesiąc, a ja przy tym się uczyłem i dobrze bawiłem.

Lata minęły, czasu coraz
Hm... w moich czasach, ludzie szczycili się raczej tym, że coś umieją, a nie odwrotnie. To raz. Dwa... wybacz, ale gdy czytam, że korzystanie z Windows to oszczędność (czegokolwiek, a już szczególnie czasu), to po prostu, zwyczajnie nie wierzę. M.in. świadczymy w firmie outsourcing polegający na zarządzaniu sieciami i komputerami w firmach. W tych, które działają pod Windows jest tak 2 - 3 razy więcej roboty. Nie ma tygodnia, żeby nie trzeba
Pewnie tak, ale nie w każdym przypadku objawia się to totalnym zamuleniem kompa. Czasami jest tak, że sieć niby nieco się przytnie, a wentylatorki głośniej zabuczą i dłuuugo nic. Zależy co się dzieje i do czego jest komp używany. Najgorsze jest wykorzystanie jako zombie-proxy do włamów - wtedy możesz tego nie zauważyć (wszak delikwent przesyła tylko dane tekstowe w sesji terminalowej).
@Szejtanek: Dzięki! Problem nie był z lockiem, tylko tym, że poznikało sporo plików (m.in. cały /home). Usunałem /var/lib/apt/ i /var/cache/apt. Potem stworzyłem wszystkie katalogi których brak zgłosił errorem apt i poszło :) (jeszcze sygnatury GPG muszę pobrać) Mam nadzieję, że apt sam sobie wykryje zniknięte dane aplikacji.

@Erblej: j.w.
@DOgi: no i już rozumiem. NFS był używany do przeniesienia sporej ilości plików na /home ( czyli /dev/mmcblk0p2 )

Wynika to stąd, że rootfs / ma tylko 256MB pojemności. Więc teraz się pluje, że No space left on device ;] Porobię symlinki i pewnie pójdzie.