#darksouls #gry

Four kings pokonani :) większe trudności sprawiały mi duchy w New Londo Ruins niżeli sam boss.

Heh parę dni temu nie mogłem sobie poradzić z Capra demonem (naprawdę mnie frustrował i ogólnie przez niego długo nie grałem) problemy również miałem z Asylum demonem.

W końcu trzeba się wziąć za motylka ...

(28 godzin za mną a mam wrażenie, że chciałbym nagrać na nowo, tym razem magiem)
źródło: comment_hreTOUuKGS8H8OThEzetYwrIpOsyEdjV.jpg
Cholerna gra dla masochistow. Dałem sobie spokój na podwójnym bossie. Jeden rycerz i jeden grubas. Lali mnie niemiłosiernie. Jeszcze gracze inni mi humanity zabierali. Poziom frustracji sięgnął zenitu.

@Santeria: Four Kings załatwiłem za pierwszym razem, założyłem jakiś set Heavy żeby zbadać jego movelist bo jak zwykle liczyłem na szybką śmierć (nie pamiętam już nazwy ale wyglądałem jak z kamienia) i okazało się, że mam na tyle defa, że mnie ledwo drasnął mimo, że pakowałem głównie w DEX.

@DeXteR25: Anor Londo i Smough & Ornstein, najtrudniejsza lokacja i boss w grze, później gra nie stanowi już większego wyzwania.
@Kozak_Lkr: w dark souls jak zatakujesz npc to on cie zaczyna atakować i trafiasz na taką specjalną listę i są tacy NPC że możesz się oczyścić z zarzutów za duszę i wrodzy npc zapominają i możesz handlować dalej (nie działa jak zabijesz npc)
#darksouls -owe mirki, jak to jest z tym DLC (AotA, mam go w Prepare to Die Edyszyn), na wiki wyczytałem, żeby skończyć wszystkie poboczne rzeczy, ubić wszystkich bossów itp zanim sie zabije Gwyna, bo potem zaczyna się NG+ i poziom trudności leci w górę. To samo się dotyczy bossów z dodatku i też się przeskalują, czy mogę ich na spokojnie upocisnąć po Gwynie?
@nacnac: NG+ i wszystkie kolejne aż do NG+7 skalują wszystkich przeciwników, zarówno z podstawki jak i DLC. Jak ubijesz Gwyna to zaczynasz NG+ i żeby zacząć wtedy DLC musisz znowu dojść co najmniej do momentu gdy dostajesz Lordvessel. Moim zdaniem najlepiej udać się na tereny z DLC od razu po pokonaniu Ornsteina i Snorlaxa ;P
@teryuu: Właściwie to mi teraz został tylko Seath, bo właśnie przechodzę Duke's Archives i 4 Kings, bo wyczyściłem ich całą lokację, ale po poczytaniu o nich postanowiłem zostawić ich na koniec :p a ten O&S napsuli mi krwi na 3 dni :] A ten cały Manus to nie był przewidziany jako ostatni boss całej gry po Gwynie?
@nacnac: Seath jest banalny do pokonania jeśli masz wysoką odporność na klątwy. 4 kings też są łatwi, wrzucasz tylko zbroję z wysokim poise (havel set najlepiej), bron z obrażeniami od ognia i padają jak muchy, mi się udało za pierwszym razem. Do O&S też tylko 3 podejścia miałem ;) Manus jest finalnym bossem w dlc, po Gwynie nie ma już zadnego bossa, ponieważ zaczynasz wtedy grę od nowa jako NG+
@Santeria: Pamiętam co mi one krwi napsuły... Tych dwoje w aldor londo(czy jak to się tam nazywało?) było później? -drugi etap nad którym się męczyłem i przez to pamiętam.
@Santeria teraz już z górki, najtrudniejszy jest etap gdy uczysz się mechaniki gry, później wszystko przechodzisz za pierwszym podejściem (przynajmniej mi się tak udawało) OPRÓCZ bossów Anor Londo. Jak już ich pokonasz, to resztę gry bez problemu.
@Katorz: Źle wspominam tą grę. Pad od PlayStation latał po całym mieszkaniu, a żona powiedziała, że mi walizki wystawi za drzwi jak nie przestanę przeklinać. Sprzedałem ją w momencie jak nie mogłem pokonać Bossa złożonego z dwóch. Jeden mega gruby a drugi rycerz. Chyba z 60 razy próbowałem. Nigdy więcej tej gry. Co ciekawe wygrałbym w końcu, gdyby nie gracze, którzy podłączali się i mordowali mnie robiąc ze mnie Hollow ciągle.
@olejpl: na początku jest przerąbane, bo musisz wgrać patcha na textury i patcha do pada. Potem musisz grać na padzie.

Jak tylko przejdziesz ten etap, to masz zarąbistą grafikę, rewelacyjne sterowanie i miesiąc z życia wycięty - gwarantowane.
Cześć Mirki.

Od niedawna mam ps3 i staram się zbierać jakieś tytuły, w które trzeba zagrać.

Ogólnie bardzo lubie RPG no i chetnie bym w coś takiego pograł. Wiem, że jest coś takiego jak Demons Souls i Dark Souls ( a nawet teraz jakoś pojawia się 2 ).

Grać w to od początku? Czy może od Dark Souls?

@klik34: @Zakakaikane: pozwoliłem sobie Was zawołać, bo wczoraj poruszany był temat Dark
@000loki: Szczerze mówiąc to są identyczne gry z inną fabuła i pomniejszymi zmianami. Inaczej trochę się leczymy itp.

Demon's Souls - Można by powiedzieć instancje do których się przenosisz i je przechodzisz po kolei.

Dark Souls - Otwarty świat.

Mimo wszystko ja bym rozpoczął od Dark Souls a po nim zabrał się za demony aby się nie zniechęcić. Obie gry są wystarczająco trudne* więc należy uważać bo to nie tytuł dla
@000loki Nie grałem w jedynke. Wziąłem się za Dwójkę na nieswiadomce poziomu jaki reprezentuje. Dzień później pad latał po całym mieszkaniu a żona nie mogła już słuchać moich przekleństw. Jednak ja nie mogłem przestać grać. Jedna z najlepszych i klimatycznych produkcji. Wymaga też sporo zręczności wbrew pozorom. Mogę tylko polecić. A umierać będziesz tam często i oswajaj się z tym już.