Wpis z mikrobloga

Człowiek się zawsze zastanawiał, oglądając jak ludzie padają na O&S, jak można mieć z nimi problem, aż przyszło samemu biegać przez 3 godziny od ogniska koło Solaire’a (bo cebula i nie będę podpalał xD), żeby padać w parę sekund. Do drugiej fazy udało mi się przez ten czas dojść zaledwie parę razy, ale za to Mega Ornstein okazał się o wiele prostszy niż myślałem.

Nadal moim najgorszym koszmarem tej serii pozostaje Lothric i Lorian, ale ci dwaj też zasłużyli na swoją opinię ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#darksouls