@kAdi: Czy my rozmawiamy o dwóch tych samych grach?

Jeśli mówisz o Civilization V to może pisząc "kampania" masz na myśli "scenariusz". Jeśli tak to oczywiście wszystko zależy od postawionych tam celów, ale nie mówimy o scenariuszach. Tam wiadomo, że nie wybierzesz nawet prędkości gry i limit tur jest tam na sztywno ustalony i zależy od scenariusza. Zresztą jest ich w tej grze mało i nie one stanowią jej esencję.
@mich_al: 1. Nie buduj wszystkiego co się da (po co np. koszary w centrum kraju).

2. Buduj dużo dróg.

3. Buduj miasta przy rzece, oceanie lub ewentualnie przy górze.

4. Nie atakuj państw-miasta. Później inne nie będą Cię lubić i w Kongresie Światowym mogą być problemy.

5. Pamiętaj o zadowoleniu, by być na "plusie".

6. Szybka ekspansja to początek sukcesu. Od razu buduj robotników i osadników.

7. Już na początku pomyśl
@Patres: @mich_al

po co np. koszary w centrum kraju


To w centrum kraju nie wolno produkować jednostek? Chyba, że źle rozumiem (dla mnie koszary = barracks, czyli to co daje expa jednostkom).

Buduj dużo dróg.


Ale pamiętaj, że za każdą płacisz 1 gold co turę ;)

3. Buduj miasta przy rzece, oceanie lub ewentualnie przy górze.


Miasta przy oceanie mogą się na Tobie zemścić gdy będziesz miał np. tylko jedno lub
@osael: Może żeby nie było tak tylko negatywnego wydźwięku, to jeszcze dodam:

Ja polubiłem piątkę. Fakt, że przejścia były burzliwe. Gdy kupiłem podstawkę w dniu premiery, uznałem, że migruję na nią, gdyż mi się podoba. Ale po paru miesiącach coraz bardziej zaczęło wielu rzeczy brakować i nastąpił kryzys, gdzie wróciłem do grania w czwórkę. ;) Piątkę odpalałem okazyjnie, jednak po wyjściu pierwszego dodatku znowu zacząłem w nią regularnie grać i od