Cześć Mirki,

Odnośnie ostatniego wpisu: https://www.wykop.pl/wpis/45011183/od-jakiegos-czasu-mam-problem-z-gosciem-ktoremu-pr/

Sprawa jest już prawie zakończona Wandal nie zamierzał się odezwać, a ja nie miałem ochoty się za nim uganiać i mu tego podarować. Zostawiłem za jego wycieraczką w niedzielę kolejną kartkę, że ma czas zadzwonić do poniedziałku do godz 14 i wyjaśnić sprawę, bo przekaże materiały na policję. Zanim jednak udałem się na komendę, odwiedziłem sąsiadkę (powiedzmy że nasz gospodarz osiedla). Tak się złożyło że jej również w zeszłym tygodniu ktoś uszkodził lusterko przy samochodzie. Zobaczyła nagranie i wkurzona zadzwoniła przy mnie do tego gościa. On kompletnie nieświadomy, że słyszę ich rozmowę wyzywał mnie od kuta*ów i żalił się że parkuje na jego miejscu. Sąsiadka wyraziła swoje niezadowolenie w tej sprawie (krótko mówiąc zje*ała go) i pouczyła, powiedziała również że ma się ze mną skontaktować, bo będzie miał problemy. Nie minęło za wiele czasu i zadzwonił ze skruchą i przeprosinami, cytując: “zachował się jak gówniarz i przeprasza”. Stwierdził że jak dam mu paragon, to się ze mną rozliczy, natomiast ja zaproponowałem zamiast tego, żeby kupił karmę dla zwierząt, bo organizujemy zbiórkę dla schroniska. Zgodził się i czekam, aż przyniesie nam zakupiony pokarm. Ogólnie raczej nie zrozumiał do końca swojego błędu, jedynie żal mu było że został zdemaskowany, jednak myślę że nie mam w nim już wroga i raczej ze spokojem mogę parkować na swoim osiedlu

W
Admor - Cześć Mirki, 

Odnośnie ostatniego wpisu: https://www.wykop.pl/wpis/4501118...

źródło: comment_64i25VyaDuYJB3iqS5BvZQMoAIPkXNfO.jpg

Pobierz
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach