@holly_satan: @holly_satan: Ogólnie to było tak, że byliśmy na jakimś tam turnieju lekkoatletycznym. Ja ze swojego klubu, ona ze swojego. Po zawodach jedliśmy posiłek regeneracyjny przy jednym stole, ze wspólnymi znajomymi. Jeszcze tego samego dnia napisała do mnie sms-a (mój numer dała jej nasza wspólna koleżanka). O ile na gg czy przez smsy się całkiem spoko pisało to gdy się spotykaliśmy (a wyszliśmy na spacer z jakieś 3 razy zawsze