Jest już ponad 40 ofiar śmiertelnych, a może być ich więcej. To efekt zawalenia się szybu w malijskiej kopalni złota. Życie stracili górnicy-rzemieślnicy, pracujący na własny rachunek prostymi narzędziami.

Cztery jednostki straży pożarnej i dwa specjalnie szkolone psy biorą udział w akcji przy ulicy Ludowej w Wałbrzychu. Doszło tam prawdopodobnie do zawalenia się biedaszybu. Istnieje podejrzenie, że pod ziemią może ktoś być.

(...) W tamtym roku mój znajomy dzięki biedaszybom zarobił na kopaniu 25 tys. zł w ciągu jednej zimy. Skoro rząd defrauduje nasze pieniądze, to my z tym węglem po prostu bierzemy swoje.

Tymczasem wydobywanie węgla samodzielnie, bez koncesji, jest w Polsce zakazane. Dlatego policja i Straż Miejska kieruje do sądu wnioski przeciwko samozwańczym górnikom, a dziury po wydobyciu – zasypuje.

Prawie jak lata 90te.

Ma 25 lat i jest biedaszybnikiem, chociaż nie lubi tego określenia. Woli, żeby o nim mówić "kopacz". Z Rafałem umówiłem się na Sobięcinie, tuż obok miejsca

Około południa doszło do tragedii na Sobięcinie. Pracujący w nielegalnym wyrobisku, 28 -letni mieszkaniec Boguszowa-Gorc został przysypany na głębokości ok

"Piętnastoletni Jura, wnuk byłego dyrektora fabryki, musi walczyć o utrzymanie rodziny. Nielegalnie, z narażeniem życia, wydobywa resztki węgla, który pozostał w niegdyś świetnie prosperującym górniczym mieście na Ukrainie. Zdesperowani mieszkańcy poszukują tego składnika opału wszędzie" [...]

Biedaopis ...

Kilka dni temu w The New York Times ukazał się artykuł pt. "The Mines Have Shut Down. The Miners Haven’t." poświęcony wałbrzyskim biedaszybom.

Ryzykują życie, aby utrzymać rodzinę, uczą dzieci jak wydobywać węgiel. Państwo nie pomaga. Perspektyw na polepszenie sytuacji nie widać. Według oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku, takie działanie traktowane jest jako kradzież, za którą grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.