via Wykop Mobilny (Android)
  • 11
@AnonimoweMirkoWyznania: tak już jest i nic na to nie poradzisz. Też takim osobom zazdroszczę ale nie oszukujmy się - gdyby Ciebie było stać to nie kupiłbyś tego swoim dzieciakom? No właśnie.
A każdy i tak wie że w takim wieku jest praktycznie niemożliwe się dorobić takich rzeczy, jeśli już to można dostać od rodziców
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: No i #!$%@?. Zobaczymy jak sobie poradzą jak się skończy sielanka. Nic nie trwa wiecznie to po 1. Po 2. rodzice nie są wieczni (w zasadzie pkt.1).

Moja matka może nie na takim poziomie ale jednak żyła za hajs rodziców i co się stało jak umarli? Splajtowała a dzisiaj ma ponad 3 miliony długu i zero szans na wyjście z gówna.
  • Odpowiedz
Mirki. Kto z was jeszcze ma to nieszczęście, że miał słaby start i urodził się w biednej rodzinie? Ja niestety należę do tych ludzi, którzy nic nie dostali na start, bo moi rodzice całe życie myśleli hormonami i carpe diem oraz bezrefleksyjna konsumpcja.

Denerwuje mnie to, tym bardziej jak mam dookoła pełno osób, które dostają na start to na co ja jeszcze przez lata bedę jepał. I często są to osoby kompletnie
moi rodzice są z pokolenia byle się narobić, ale broń Boże nie zarobić


@Ynfluencer: mamy tych samych rodziców ( ͡° ͜ʖ ͡°)?
U moich to głównie była/jest filozofia "jakoś to będzie", ojciec miał kilka możliwości np. wyjazdu za granicę ale zawsze się cykał i ostatecznie nigdy nic z tego nie wyszło. Przez wiele lat mieszkaliśmy w niewykończonym domu, postawionym jeszcze przez dziadka kilkadziesiąt lat temu, do
  • Odpowiedz
@mirelle: To mamy identycznie. Dom to studnia bez dna. Moi rodzice zero inteligencji finansowej. Mój tato wypracował sobie mechanizm obronny w postaci wyparcia tego, że nigdy się nie dorobił i powtarza jak mantrę "pieniądze szczęścia nie dają". Do tego sam chce mnie do tego samego doprowadzić, wręcz terrorem psychicznym wpajali mi w domu kult ciężkiego, bezsensownego #!$%@?. Myślenie stereotypami. Zagranica jest be, jak mówię o zmianie pracy to on dostaje
  • Odpowiedz
Dialog bananowej Julki i jej (byłej) koleżanki, który doprowadził do zerwania kontaktów między rzeczonymi kobietami:
Julka: Ja nie pojechałabym nigdy na wakacje nad polskie morze.
Koleżanka: Ty nie pojechałabyś gdziekolwiek indziej niż twoi starzy bo oni sponsorują ci wszystkie wakacje i życie od 25 lat.

KURTYNA

#!$%@?
  • Odpowiedz
Nożesz #!$%@? mirki #!$%@? mnie zalewa o #!$%@?
Czasami zdaje mi sie że jestem najmądrzejszą osobą w klasie
Ci debile hostują na aternosie serwer do #minecraft
Ok rozumiem, żal kasy
Ale że #!$%@? by zrozumieć że #discord jest lepszy od #ts3 potrzebowali 3 lat (słownie: trzech)
No #!$%@?
Ale po tych głupich bananowych dzieciakach widać, że nie mieli żadnych problemów w życiu. Tatuś i mamusia zafundowali im walentynki w hotelu. A jak ten Kevinek (tak naprawdę ma na imię ten banan z pędzlem xD) zaczął się durnie wygłupiać na początku filmiku, to myślałem, że jebnę pięścią w monitor. Mam nadzieje, że kiedyś spotka ich coś traumatycznego i jeszcze banany będą miały szkołę życia.

#przegryw #bananowedzieci #
K.....9 - Ale po tych głupich bananowych dzieciakach widać, że nie mieli żadnych prob...
@KZ_89: nie będą miały szkoły życia, pójdą na studia, starzy kupią im mieszkania i będą se wieść dobre, względnie szczęśliwe żywoty.
  • Odpowiedz