#anonimowemirkowyznania
Chcę wylać tu swoje szambo siedzące we mnie.
Kocham dalej moją byłą. Kocham kobietę która od 6 lat nie chce mieć ze mną żadnego kontaktu. Nigdy więcej już nie spotkałem kogoś takiego jak ona. Nigdy żadna już jej nie dorównała.
Dzisiaj wiem, że to był ideał. Piękna, drobna blondynka - dokładnie tak jak lubię. Bardzo inteligentna z ciętym żartem, świetna w small-talkach, wszyscy ją bardzo lubili od pierwszego wejrzenia. Ambitna i pracowita, z jasno określonym planem na przyszłość. Do tego ze świetnego domu, nieprzesadnie ale majętnej i kochającej się rodziny wierząca w miłość na dobre i na złe bo sama miała tego żywy przykład pod dachem. Chciała mieć ze mną dzieci, chciała być moją żoną. Wiele razy to sugerowała.
Zamiast docenić to co mam, jak sobie wypruwała flaki żebym ją wciąż kochał, jak mnie kochała - ja zawalałem wszystko co da się zawalić.
Byłem mega sknerą i lubiłem jej dogryzać - sam nie wiem czemu. Sprawiało mi frajdę dosranie jej, dosranie jej rodzinie, chyba mnie denerwował ten ich idealny świat. Byłem bawidamkiem, ciągle szukałem nowych wrażeń. Potrafiłem jej dokuczać też na tym polu, jak pytała co chcę na obiad to na przykład odpowiadałem "Kasię z kadr w sosie własnym".
Chcę wylać tu swoje szambo siedzące we mnie.
Kocham dalej moją byłą. Kocham kobietę która od 6 lat nie chce mieć ze mną żadnego kontaktu. Nigdy więcej już nie spotkałem kogoś takiego jak ona. Nigdy żadna już jej nie dorównała.
Dzisiaj wiem, że to był ideał. Piękna, drobna blondynka - dokładnie tak jak lubię. Bardzo inteligentna z ciętym żartem, świetna w small-talkach, wszyscy ją bardzo lubili od pierwszego wejrzenia. Ambitna i pracowita, z jasno określonym planem na przyszłość. Do tego ze świetnego domu, nieprzesadnie ale majętnej i kochającej się rodziny wierząca w miłość na dobre i na złe bo sama miała tego żywy przykład pod dachem. Chciała mieć ze mną dzieci, chciała być moją żoną. Wiele razy to sugerowała.
Zamiast docenić to co mam, jak sobie wypruwała flaki żebym ją wciąż kochał, jak mnie kochała - ja zawalałem wszystko co da się zawalić.
Byłem mega sknerą i lubiłem jej dogryzać - sam nie wiem czemu. Sprawiało mi frajdę dosranie jej, dosranie jej rodzinie, chyba mnie denerwował ten ich idealny świat. Byłem bawidamkiem, ciągle szukałem nowych wrażeń. Potrafiłem jej dokuczać też na tym polu, jak pytała co chcę na obiad to na przykład odpowiadałem "Kasię z kadr w sosie własnym".
Z okazji zbliżających się urodzin robię #rozdajo #gtav
Zasady są proste - wśród pulsujących wybiorę jedną osobę, która dostanie klucz do gry GTA V w wersji na #pcmasterrace Zielonki które założyły konto przed dodaniem tego wpisu również mogą brać udział. Wyniki losowania dzisiaj wieczorem (ok. 20).
@Czarzy: pulsujący - mireczki i mirabelki plusujący ten wpis (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■) Sorki, autokorekta. Dopiero zauważyłem i nie mogę tego edytować.